Andziaks broni vlogów z Dubaju. "Ludzi denerwuje ten przepych"
Andziaks po powrocie z kolejnych ekskluzywnych wakacji zdecydowała się zabrać głos w sprawie coraz głośniejszej krytyki, która na nią spada. Influencerka przedstawia argumenty "za pokazywaniem luksusem".
Angelika Trochonowicz, działająca w internecie pod pseudonimem "Andziaks", należy do grona najbardziej rozpoznawalnych influencerek w Polsce. Jej twórczość koncentruje się na tematyce lifestyle'owej, a często towarzyszą jej bliscy - mąż Luka ich córka Charlotte. Andziaks zyskała gigantyczną popularność za sprawą vlogmasów, czyli świątecznych vlogów, które publikuje przez cały grudzień. Influencerka znana jest również ze swojej miłości do zakupów i aranżacji wnętrz, co realizuje z wyjątkowym rozmachem, szczególnie w okresie świąt. Co roku inwestuje niemałe sumy w nowe dekoracje: od bombek, przez sztuczne choinki, aż po ogromne renifery. W jednym z ostatnich vlogów pokazała garaż wypełniony po brzegi wielkimi pudłami z ozdobami. Andziaks przyznała, że zamierza wybudować drugi dom "nie mały domek", który będzie służył tylko i wyłącznie przechowywaniu świątecznych dekoracji.
Podobne
Konsumpcjonizm influencerki coraz bardziej widać na jej filmach - kupiła mnóstwo dekoracji na Wielkanoc, mimo że wraz z bliskimi wyjeżdżali na święta, na lotniskach nieraz musiała dopłacać za dodatkowy bagaż (i to nie w kategorii: kg za dużo, tylko 20 kg za dużo), a wiele jej wideo koncentruje się na... zakupach. Widzowie Andziaks zdają się tym już zmęczeni - internautom ulało się naprawdę mocno pod "dubajską" serią influencerki. Teraz Angelika zabrała głos w tej sprawie.
Andziaks murem za luksusem. "Mnie to nie kłuje"
- Ludzi po prostu wiesz co denerwuje? Ten przepych. Ja cały czas czytam o tym. Dla mnie to jest niesamowite, że ludzi, część ludzi, oczywiście, bardzo kłuje w oczy ten luksus, te eleganckie restauracje, że jest jakiś przepych. Mnie to nie kłuje, ja na przykład bardzo lubię spędzać tak czas - powiedziała Andziaks. Cóż... Jakby to powiedzieć. Zapewne wiele osób chciałoby spędzać czas w ten sposób, ale nie ma takiej możliwości? Być może odbiorców irytuje powtarzalność contentu i to, że jest skoncentrowany wyłącznie na przyjemnościach, zakupach, a brakuje w nim bardziej wartościowych treści? Albo po prostu oczekują większego balansu, bo co za dużo, to niezdrowo...
- I wydaje mi się to fajne, że nawet jak lecimy na wakacje i się obijamy, fajnie nagrać z tego vloga. Ja wiem, że wielu ludzi woli np. vlogi z domu, no ale co ja takiego w domu robię wybitnego? Nie wiem, tu pranie, coś ugotuję, a tam chodzę po prostu po restauracjach, opalam się, też nic specjalnego, ale tak spędzam czas i musicie się przyzwyczaić, że nie wszystkie filmy będą się wszystkim podobać - podsumowała Andziaks. No tak... przynajmniej wybrzmiało, że filmy z Dubaju to "nic specjalnego".
Popularne
- Co zapamiętamy z Vibez Creators Awards 2025? Najlepsze momenty gali
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
- Zasięgi to nie wszystko. Dziś influencerzy budują imperia
- Bolt Lokalnie już jest. Możesz zamówić przejazd z osobą płynnie mówiącą po polsku?
- Zatrzęsienie influencerów na Vibez Creators Awards. Zdjęcia z gali
- Patec atakuje ostatni szczyt z Krony Ziemi. Dlaczego Elbrus jest tak problematyczny?
- Influcenter przyciągnie tłumy? Nowy stacjonarny sklep Ekipy
- Wersow, Andziaks czy Makówka? Oceniamy 1. tydzień vlogmasów
- We Wrocławiu pojawi się świąteczny tramwaj. Św. Mikołaj rozda grzecznym upominki





