15 razy próbowała zdać prawo jazdy. W końcu jej się udało

Posiadanie prawa jazdy - przydatne, nie da się ukryć. W Polsce wciąż jest duża a jednocześnie niewypowiedziana presja, żeby robić kurs na prawko w okolicach 18 urodzin. To też popularny prezent na "wejście w dorosłość".

Sporo osób jednak zupełnie świadomie z tego rezygnuje: niektórzy po prostu nie czują się za kierownicą, inni wiedzą, że samochód nie będzie im potrzebny, bo mieszkają w dużym mieście z dobrze rozwiniętą siecią transportu miejskiego.

Inni z kolei są na to skazani - nawet miejscowości gminne czy powiatowe zmagają się z problemami typu dwa kilometry do najbliższego supermarketu, nie mówiąc już o wsiach, gdzie kłopotliwy bywa nawet dojazd do szkoły.

Pewna internautka pochwaliła się na X gigantycznym sukcesem. Po pięciu latach prób i starań, w końcu udało jej się zdać egzamin na prawo jazdy. Podchodziła do niego 15 razy.

Internautka przypuszczalnie świętowała zdane prawko przy dźwiękach "Prostych faktów" Bedoesa i Łajciora. " Po latach wylanych łez, dzisiaj szampan leję na łeb" - no nasuwa się od razu. Dziewczyna pochwaliła się swoim wyczynem na X, a jej wpis poniósł się echem po serwisie. Nie mogła się spodziewać, jaką burzę wywoła.

"Jak potrzebowałaś 15 podejść, to absolutnie nie powinnaś nigdy go dostać". "Wolałbym cię nie spotkać na drodze". "Jesteś idealnym przykładem tego, że nie każdy powinien mieć prawo jazdy". "Po piątym razie powinny być badania psychiatryczne i ew. zakaz prowadzenia na czas nieokreślony" - piszą komentatorzy na X.

Inni z kolei wydają się pokrzepieni. "Czyli jest dla mnie nadzieja". "Gratulację!". "Jesteś moją inspiracją" - rabini jak zwykle podzieleni.