Być może to V i Jenni nad Sekwaną

V z BTS i Jenni z BLACKPINK przyłapani na randce w Paryżu?

Źródło zdjęć: © @taoualitamar TikTok, canva
Marta Grzeszczuk,
18.05.2023 12:00

W sieci krąży nagranie, na którym widać parę trzymającą się za ręce na spacerze nad Sekwaną. Dlaczego budzi tyle emocji?

Francuski reporter Amar Taqualit 17 maja zamieścił na swoim TikToku filmik, na którym widać dwie trzymające się za ręce osoby spacerujące brzegiem Sekwany w Paryżu. Nagranie zostało zrobione z dużej odległości, nie pozwala na jednoznaczną identyfikację osób, które w nim występują.

Być może to film z romantycznego spaceru V z BTS z Jennie z BLACKPINK, być może nie. Mimo to, filmik ma już 4 mln wyświetleń. Z prędkością światła obiega wszystkie media społecznościowe i serwisy zajmujące się tematyką popkultury.

trwa ładowanie posta...

Dlaczego to nagranie jest sensacją? Czemu aż takie emocje budzi fakt, że dwójka 27-letnich ludzi być może jest w związku? Wynika to ze specyficznego sposobu, w jaki przemysł muzyczny w Korei Południowej "sprzedaje" swoje gwiazdy fanom.

Przed debiutami grup K-popowych, które najczęściej są poprzedzone wieloletnimi treningami, ich członkinie i członkowie podpisują ze swoimi wytwórniami 7-letnie kontrakty. W czasie ich trwania to wytwórnie zarządzają ich karierą i wizerunkiem.

Idolki i idole "nie miewają" relacji romantycznych

Bycie idolką lub idolem wiąże się z wieloma wymaganiami i wyrzeczeniami. Jednym z takich wymagań jest "chronienie wizerunku idola". Gwiazdy K-popu nie przeklinają, nigdy nie są zmęczone i oficjalnie są permanentnie singlami i singielkami. Mimo że ich sceniczny wizerunek często jest mocno rozseksualizowany wizualnie, w wypowiedziach idolek i idoli temat relacji romantycznych i intymnych nie istnieje.

Jest to związane m.in. z rozgrywaniem relacji parasocjalnych z fanami. To jednostronne "związki", które wiążą się z dużym nakładem emocjonalnym ze strony jednej osoby, podczas gdy druga zazwyczaj nawet nie wie o jej istnieniu. Nie są to relacje specyficzne dla K-popu, występują też wśród fanów zachodnich gwiazd popkultury, a także wśród kibiców sportów, jak np. piłka nożna.

W K-popie relacje parasocjalne są podkręcane do maksimum. Idolki i idole na każdym kroku podkreślają, że cali są dla swojej publiczności. Regularnie komunikują się z fanami za pomocą nagrań na żywo, gdzie wchodzą w interakcje z komentarzami obserwujących. Mają swoje konta na płatnej koreańskiej aplikacji Bubble, gdzie wysyłają fanom "prywatne" wiadomości i nagrania.

Gwiazdy K-popu udostępniają fanom większość swojego czasu i uwagi, ich prawdziwa prywatność jest bardzo mocno ograniczona. A mówimy tu o ludziach, którzy mają najczęściej od 18 do 30 lat w momencie największej popularności. Jest oczywiste, że mają w tym czasie również życie romantyczne. Jednak jest ono utrzymywane w absolutnej tajemnicy m.in. dla podtrzymywania silnych emocji wśród publiczności.

Czy fanki i fani K-popu żyją złudzeniami?

Emocje fanów są rzeczywiście intensywne, komentarze pod nagraniami gwiazd K-popu na wszystkich mediach społecznościowych pełne są wyznań o tym jak bardzo czują się "delulu". To skrót od delusional czyli "łudzący się". Łudzący się, że ich relacja z idolami i idolkami jest odwzajemniona lub że ma szansę kiedyś stać się realną.

W ogromnej większości przypadków fanki i fani mają oczywiście świadomość, że biorą udział w pewnego rodzaju grze i podchodzą do swojego, nawet intensywnego fanowania ze zdrowym dystansem i poczuciem humoru. Nie jest to też całkiem zimny cynizm ze strony idolek i idoli. To młodzi, często wrażliwi ludzie, którzy również przeżywają emocjonalnie ten specyficzny związek ze swoją publicznością. Wśród fanów Stray Kids krąży żart, że Bang Chan jest bardziej "delulu" niż ktokolwiek z fandomu.

Plotki o romansie Taehyunga i Jenni są składane ze strzępek informacji od ponad roku. Południowokoreańskie megagwiazdy i ich wytwórnie konsekwentnie milczą na ich temat. Zdecydowana większość fanów wyraża poparcie dla ich domniemanej relacji, deklarując że zależy im na szczęściu obojga.

Część podejrzewa, że to działania marketingowe, które maja podgrzać temperaturę wokół debiutu aktorskiego Jenni w kontrowersyjnym serialu "The Idol" oraz zbliżającej się premiery solowej płyty V. W mniejszości są osoby "zdruzgotane" faktem, że ich idol lub idolka nie są już "wolni".

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 17
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 4
  • emoji smutek - liczba głosów: 2
  • emoji złość - liczba głosów: 20
  • emoji kupka - liczba głosów: 1
Mała,zgłoś
Takie działania marketingowe to zwykłe oszustwo.Sami tworzycie złudzenie czegoś w co wszyscy mają wierzyć dla osiągnięcia popularności. Jeśli coś ma mi się podobać to PRAWDA a nie fałsz.
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się
1_Żbik_10,zgłoś
Nie wiem co o tym myśleć jestem i zła i nie jak krąży ta plotka że Jenny ujawniła te spotkania z V , to nie jestem już pewna czy to face czy nie
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się
To są plotki
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się