Chcieli poczuć się jak w "Bridgetonach". Bal okazał się kompletna klapą
Dziesiątki osób pojawiły się w Detroit w strojach z epoki regencji, żeby wziąć udział w "Balu u Bridgetonów". To co zastały na miejscu miało niewiele wspólnego z tym, za co zapłaciły.
Dziesiątki wiernych fanów serialu Netfliksa "Bridgerton" były oburzone po przybyciu na "Bridgerton Ball Experience" (ang. "Doświadczenie Balu Bridgetonów") w Detroit w Stanach Zjednoczonych. Zastali na miejscu niedogotowane jedzenie, brak tańców oraz jedną, samotną skrzypaczkę. Niektóre z tych osób zapłaciły po 250 dol. (950 zł) za pakiet "Duke and Duchess", obejmujący obsługę parkingowego, kolację i muzykę na żywo.
Podobne
Bal "w stylu Bridgetonów" okazał się klapą
Także ci goście, którzy zapłacili 150 dol. (570 zł) za bilet podstawowy, pojawili się w na "balu" w specjalnie kupionych lub wypożyczonych wystawnych strojach z epoki regencji i byli gotowi, aby uwolnić swoje wewnętrzne Penelopy i Daphne, wirując po sali balowej i zanurzając się w świecie hitu Netfliksa.
Goście niefortunnego balu spotkali się jednak z surowym wystrojem, składającym się głównie z tła, które wyglądało jak ze "sklepu za dolara". Widok był daleki od scen przedstawionych w serialu. Zamiast pięknych symfonii kwartetu smyczkowego, które można usłyszeć w serialu, w rogu sali stała samotna skrzypaczka, która grała bez akompaniamentu. Zdjęcia i filmy z wydarzenia pokazują, że uczestniczki, ubrane w eleganckie suknie balowe, były tak znudzone, że siedziały ze skrzyżowanymi nogami na podłodze i przeglądały telefony.
Jeden z tiktoków z wydarzenia pokazuje aktorkę wcielającą się w postać królowej Charlotty, siedzącą na randomowym tronie umieszczonym pośrodku ponuro wyglądającego pokoju. Nita, niezadowolona posiadaczka biletu, która podzieliła się swoimi doświadczeniami na TikToku, stwierdziła: "Bez urazy dla królowej, ale nawet nie zdążyłem się jej ukłonić, zanim zaczęła opowiadać mi o swoim biznesie i wcisnęła wizytówkę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
CAROLINE DERPIEŃSKI odpowiada NA ZARZUTY o zmyśleniu KARIERY | Vibez Talk
"Bal u Bridgertonów" miał wyglądać inaczej
W rozmowie z NBC News, uczestniczka balu Amanda Sue Mathis powiedziała, że wydarzenia te były "rozdzierające serce" po miesiącach oczekiwania. Bal miał początkowo odbyć się w sierpniu, ale został przełożony o miesiąc przez organizatorów. Mathis zaznaczyła, że zapowiadany plan wydarzenia znacznie różnił się od tego, co faktycznie wydarzyło się na imprezie. Zgodnie z fabułą serialu miał zostać wybrany "diament sezonu", ale nic takiego się nie wydarzyło.
Gwoździem do trumny programu balu był występ, którzy uczestnicy i uczestniczki mieli okazję obejrzeć zamiast zapowiadanego przez organizatorów "przedstawienia". W przeszłości w czasie bali odbywały się czasem występy aktorów i aktorek prezentujących sceny z popularnych sztuk. Goście balu w Detroit zostali uraczeni występem, ubranej jedynie we współczesną bieliznę, tancerki na rurze.
Źródło: independent.co.uk
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Stuu pozwał wiceministra sprawiedliwości. "Rzekomo dopuściłem się pomówienia"
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Bambi nie potrafi śpiewać? Burza pod klipem z koncertu