Bad Bunny i Rihanna we wspólnym kawałku. Ghostwriter nie próżnuje

Muzyka AI - podobnie jak obrazy i teksty generowane przez sztuczną inteligencję - staje się prawdziwym trendem. Eminem, Kanye West czy Drake i The Weeknd - wszyscy czterej artyści mają na swoim koncie kawałki, do których nie przyłożyli ręki. Podczas gdy w sieci trwa dyskurs na temat wykorzystania AI w muzyce, mniejsi i więksi producenci bawią się w najlepsze, podszywając się przy jej pomocy za prawdziwych twórców.

W ostatnich dniach do sieci trafił kolejny kawałek AI, którego twórcą jest tajemniczy Ghostwriter.

Nowa piosenka stworzona przy użyciu AI, która wykorzystuje wokale Bad Bunny’ego i Rihanny, trafiła do sieci we wtorek 25 kwietnia. Ghostwriter wrzucił początkowo minutowy snippet na TikToka, a później pełna wersja utworu pojawiła się również w serwisach SoundCloud i YouTube.

Bad Bunny - a raczej jego głos AI - na początku nawija po hiszpańsku pod reggaetonowy bit. Później do akcji wkracza AI RiRi śpiewająca: - Baby you shine so bright/ Like diamonds in the sky/ I feel alive/ But now you got me thinkin'.

Wiele wskazuje na to, że "Por Qué" zostało stworzone przez osobę powiązaną z drugim Ghostwriterem odpowiedzialnym za utwór "Heart On My Sleeve" Drake’a i The Weeknd. Po pierwsze obaj producenci posługują się podobnymi nazwami użytkowników - Ghostwrider777 (Bad Bunny i Rihanna) oraz Ghostwriter977 (Drake i The Weeknd).

Druga sprawa to ich przebrania duchów. Ghostwriter977 ma na sobie prześcieradło i okulary typu clout. Z kolei Ghostwrider777 zasłania twarz i tors białym obrusem, na oczach ma gogle narciarskie, na głowie bucket hat, a na dłoniach grube rękawice zimowe.

Trzecia i zdaje się najważniejsza podpowiedź to wiadomość towarzysząca klipowi na TikToku. "Użyłem AI do zrobienia piosenki Bad Bunny ft. Rihanna. Ten filmik zostanie usunięty w ciągu 24 godzin. Próbowali uciszyć mojego brata… ale zwyciężymy" - napisał Ghostwrider777. Nietrudno domyślić się, że chodzi o twórcę "Heart On My Sleeve".

Podróbka Drake’a i The Weeknd dość długo wisiała na takich platformach jak Spotify, SoundCloud czy YouTube. Kawałek został w końcu ściągnięty z większości serwisów streamingowych. Wytwórnia artystów Universal Music Group potępiła go w oświadczeniu z 17 kwietnia, które mówiło, że utwór był "naruszającą prawo treścią stworzoną za pomocą generatywnej AI".

Tak czy inaczej, zanim "Heart On My Sleeve" został usunięty, zebrał miliony wyświetleń i odsłuchów na Spotify, TikToku i YouTube. Z kolei obaj Ghostwriterzy zapewniają, że "to dopiero początek".