Afera na poczcie. "O tym jest mowa w podstawówce"
Dziennikarz i bloger Maciej Naskręt wywołał szum na portalu X swoim utyskiwaniem na młode pokolenie. Mężczyzna załamał ręce nad "nieporadnością" Generacji Z.
Każde pokolenie ma własny czas, prawda? Miło byłoby powiedzieć, że czas narzekających na wszystko boomerów już się zakończył, lecz niestety. Impostorzy wciąż ukrywają się wśród nas, choć niewiele trzeba, by wyprowadzić ich z równowagi i doprowadzić do demaskacji.
Po czym można ich poznać? Na przykład po zwalaniu winy za złą sytuację mieszkaniową młodych ludzi na picie kawy na mieście (w ich mniemaniu to wciąż jest latte na sojowym) lub marnowanie czasu na granie w gry komputerowe. Dobrym tropem jest również magiczne słowo "kurtyna", które ma być zabawnym podsumowaniem wpisu, teoretycznie ukazującym wyższość moralną czy intelektualną rzeczonego boomera nad rozwydrzoną i roszczeniową młodzieżą. Tę samą "młodzieżą", która właściwie jest już dorosła i obecnie znajduje się w swoich early 20s.
W niechlubnej roli boomera tym razem wystąpił dziennikarz Maciej Naskręt, który jednym wpisem na portalu X rozkręcił "aferę pocztową". Chciał upokorzyć młode pokolenie, a niestety wyszło na odwrót.
Afera na poczcie. Dziennikarz boomer upokarza młodych ludzi
Maciej Naskręt opublikował posta, w którym przytoczył historyjkę, której (podobno) był świadkiem. W jego opowieści młoda dziewczyna dopytywała się pracownicy poczty, jak poprawnie wypełnić druczek niezbędny do nadania paczki lub listu. Dziennikarza rozbawiło to tak bardzo, że postanowił wyśmiać genziarę, upupiając ją i przypisując nieporadność życiową.
"Młoda dziewczyna przy okienku na poczcie: - Jak mam wypełnić białą karteczkę? Nadawca to ja, a adresat to odbiorca? - dopytuje. - Tak proszę pani, o tym jest mowa na lekcjach w podstawówce - słychać z okienka kobiecy głos. - Proszę pani trochę grzeczniej, ja wszystko wysyłam przez internet teraz - odpowiada wzburzona dziewczyna. Dobrze, że nie musi odpowietrzać kaloryfera. Kurtyna!" - napisał na X.
Reakcje na "aferę pocztową". Internauci bronią dziewczynę przed boomerem
Post Macieja Naskręta trafił do różnych odbiorców. Niektórzy przyklasnęli mu i wspominali "zabawne" sytuację np. o tym, jak młoda osoba nie potrafiła poradzić sobie z otwarciem okna w autobusie. Większość internautów podjęła się jednak konfrontacji i wypunktowania dziennikarza, który rozkręcił aferę pocztową.
"HAHAHA! Mam to samo, gdy starsza osoba prosi mnie o pomoc w obsłudze biletomatu. Jak można tego nie wiedzieć? HAHAHA! Wyśmiewać i szydzić, ot, prawdziwie polska postawa" - pisze jedna z użytkowniczek.
"Dobrze, że pani z okienka nie musi wysłać maila", "No i słusznie powiedziała. Wysyłanie listów to jest coś, co w określonej grupie wiekowej po prostu zanikło, a zadaniem pani w okienku jest pomoc w dopełnieniu procesu. Z jej strony to nieprofesjonalne zachowanie", "To jest jeden z najbardziej boomerskich wpisów, jakie przeczytałem w ostatnim czasie. Za każdym razem to sprawdzam, czy dobrze pamiętam, mimo że miałem to w szkole. Po prostu klasyczne nadawanie na poczcie odchodzi do lamusa, a paczki najczęściej nadajemy, jeśli już, w sposób elektroniczny, który ma dużo bardziej przyjemny dla użytkownika interfejs" - wytykają Naskrętowi użytkownicy portalu X.
Popularne
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Ohydne nagranie z backstage'u. Skolim broni Luxona
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Tiktoker utknął w korku. Wszystko przez Marsz Furasów
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?