Świetne recenzje Cyberpunka i... zjazd na giełdzie akcji CD Projekt

Wszyscy obecnie jarają się recenzjami Cyberpunka 2077, bo jest czym się jarać. Gra zdobyła świetne recenzje. Może i gra nie została dostarczona wszystkim recenzentom, jednak najważniejsze redakcje na świecie otrzymały dostęp do gry.

I jak widać po średniej na Metacriticu wynoszącej 91/100, ta gra zapowiada się na hit growy. Coś jak Wiedźmin 3 czy Skyrim. Ciężko jest powiedzieć teraz, czy ów tytuł będzie wyznacznikiem tego, jak ma wyglądać RPG w najbliższych latach… jednak dużo na to wskazuje.

Recenzenci wskazywali w minusach głównie na jedną rzecz: bugi/błędy. Te trapią przedpremierową wersję gry. Jednak jest nadzieja, że wraz z premierowym patchem, większość błędów zostanie załatana. Pamiętajcie, recenzenci grają najczęściej na „nie-do-końca finalnym” buildzie gry. 

Jednak jest dość duży problem, o który wszyscy się martwili: cena akcji CD Projektu. 7 grudnia, ceny akcji prawie przebiły rekord z sierpnia tego roku. Jednak niedługo* po opublikowaniu recenzji… miłość inwestorów do gry spadła.

*na następny dzień

Od ogromnych spadków na giełdzie w marcu br., ceny akcji CD Projektu rosły jak szalone. Jednak nagły spadek kilka dni przed premierą wskazuje na to, że niektórzy oczekiwali, że Cyberpunk 2077 będzie idealnym tytułem. Takim bezbłędnym, przebijającym pod każdym względem poprzednią grę CDPR. 

Tak się jednak nie stało. Cyberpunk 2077 jest, według recenzentów, diamentem, ale z malutkimi ryskami. To także pokazało się w cenie akcji, gdzie cena spadła o około 6% względem wczorajszego zamknięcia rynku. 

Czy to koniec szału na zakup akcji CD Projektu?

Prawdopodobnie tak? Nie wiemy, co przyniesie przyszłość. CD Projekt RED ma w swoim rękawie asa w postaci trybu multiplayer, który będzie osobnym trybem. Także po wydaniu Cyberpunka 2077 10 grudnia, dowiemy się więcej o darmowych i płatnych dodatkach do gry.

Przyszłość zapowiada się ciekawie, jednak szał na akcje CD Projektu możliwe że się zakończył.