"SHREK" jest najmroczniejszym filmem ever. Ten klip ROZORA Wam mózgi

Chyba nie ma takiej osoby, która albo nie oglądała "Shreka", albo nigdy nie widziała podobizny zielonego ogra, który przesiaduje w bagienku pośrodku ciemnego lasu i straszy bogu ducha winnych animowanych bohaterów. Film z 2001 roku okazał się gigantycznym hitem i doczekał się kilku kontynuacji – "Shrek 2" w 2004 roku, "Shrek Trzeci" w 2007 roku i "Shrek Forever" w 2010 roku.

Przypominacie sobie ten dzień, kiedy po raz pierwszy oglądaliście "Shreka"? Być może było to w kinie na wycieczce klasowej albo w domu z rodzicami... Pamiętacie, jak śmialiście się, kiedy Shrek puszczał bąki w stawie? A może płakaliście, gdy zielony ogr i jego ukochana się pocałowali?

Pewien użytkownik Twittera zauważył w filmie, który tak kochacie, coś absolutnie mrożącego krew w żyłach...

Twitterowicz @SanadeSweet skupił się na wątku dotyczącym rodziny trzech niedźwiedzi. Na początku filmu zwierzęta zostały pojmane przez rycerzy Lorda Farquaada. We fragmencie "Shreka" widzimy mamę i tatę misiów uwięzionych w klatce. Obok nich, w mniejszej klatce, znajduje się ich płaczące dziecko. W tym momencie filmu rycerze oferują pieniądze każdemu, kto przyprowadzi jakąś bajkową postać.

W kolejnej scenie przy ognisku są tylko dwa niedźwiedzie – tata miś i jego dziecko. Co się stało z mamą? Aby poznać odpowiedź na to pytanie, trzeba przewinąć "Shreka" mniej więcej do połowy. W scenie rozgrywającej się w sypialni Lorda Farguaada widzimy, że na podłodze leży dywanik. Kiedy zrobicie stopklatkę, zauważycie, że tym dywanikiem... jest niedźwiedzica z różową kokardką na głowie.

Ależ mrok.