Rodzice pozywają twórców gry "Fortnite". Dzieci przestały jeść i brać kąpiel
Kanadyjski Sąd Najwyższy zezwolił grupie rodziców na pozew zbiorowy przeciwko Epic Games, wydawcy gry "Fortnite". Rodzice twierdzą, że dzieci uzależniły się od gry i zaczęły zachowywać w bardzo dziwny sposób.
"Fortnite" to jedna z najpopularniejszych darmowych gier na rynku. Rozgrywka polega na tym, że grupa graczy walczy o to, by pozostać ostatnią osobą przy życiu na mapie. Producentem kultowego tytułu jest Epic Games. Firmę czeka batalia z grupą rodziców z Kanady, którzy twierdzą, że ich dzieci uzależniły się od "Fortnite". Szczegóły historii są szokujące.
Podobne
- Twórcy gry "Fortnite" nielegalnie zbierali informacje o grających dzieciach
- Co irytuje w życiu z rodzicami pod jednym dachem? [LISTA]
- Lekarz odebrał poród od szmacianej lalki. To ich trzecie dziecko
- W Fortnite ruszył nowy sezon! Dzięki grze możesz wesprzeć Ukrainę
- Sukces akcji Fortnite! Gracze zebrali dla Ukrainy GIGANTYCZNĄ sumę pieniędzy
Rodzice twierdzą, że uzależnienie od gry zmieniło zachowanie ich dzieci. Młodzi gracze podobno przestali spać, jeść i kąpać się. Wszystko po to, by spędzać więcej czasu w "Fortnite". Rodzice winią za ten stan rzeczy twórców gry oraz kanadyjską spółkę zależną od Epic Games.
Kanada. Rodzice pozywają twórców "Fortnite"
W pozwie rodzice twierdzą, że twórcy tytułu celowo zaprojektowali grę tak, aby była "wysoce uzależniająca". Jedno z uzależnionych dzieci miało poświęcić grze ponad 7700 godzin w ciągu niecałych dwóch lat. Uśredniają, to trzy godziny dziennie. Jeden z powodów miał stwierdzić w pozwie, że jego syn wpadł w szał, gdy rodzice zablokowali dostęp do komputera.
Sędzia Najwyższego Sądu Quebecu Sylvain Lussier orzekł, że pozew nie jest "niepoważny" ani "bezpodstawny". Jego zdaniem uzależnienie od gier można porównać do tego, jak kiedyś społeczeństwo postrzegało uzależnienie od tytoniu. "Ludzie nie stwierdzili z dnia na dzień, że wpływ tytoniu na człowieka jest szkodliwy" - stwierdził cytowany przez "BBC" sędzia.
Odpowiedź Epic Games na pozew
Epic Games wydało oświadczenie. Firma tłumaczy, że posiada "wiodącą w branży" kontrolę rodzicielską, która umożliwia rodzicom nadzorowanie dziecka w sieci. "Rodzice mogą otrzymywać raporty dotyczące stanu gry, które śledzą, jak dużo czasu dziecko spędza w grze, i wymaga zgody dorosłego przed dokonaniem zakupu. Zamierzamy walczyć w sądzie. Wierzymy, że dowody wykażą, iż zarzuty są bezpodstawne" - czytamy w oświadczeniu Epic Games.
Zwiastun filmowy Sezonu 3 Rozdziału 4 w Fortnite
Źródło: BBC
W temacie lifestyle
- Knajpa w Warszawie z promocją dla fanów Taylor Swift. Można zgarnąć pizzę za free
- Ciuchy w poduszce to przeszłość. Znalazła sprytny sposób, żeby oszukać Ryanaira
- Seks na antyseksualnych łóżkach? Ekspertka radzi, jakie pozycje będą najlepsze
- Zmienia pościel i ręczniki za rzadko. Zdegustowana Wersow ocenia Przemka Pro
Popularne
- Zdjęcie zakonnicy obiegło internet. Afera o to, czym podróżuje
- Sataniści zgłosili Brauna do prokuratury. "Wyrażenie pogardy"
- "Policjant" w bieliźnie sprzedaje kukurydzę? Internauci w szoku
- Knajpa z ZOO zaatakowała Książula. Youtuber odpowiada
- Zakrwawione ucho Trumpa na sprzedaż. Polska firma chce zarabiać na zamachu
- Wschód słońca we Władysławowie. Tłumy ludzi z wykrywaczami metalu
- Straszny atak na 17-letniego Ukraińca. Wielki sukces zbiórki
- Była północ w środę. Nagrała, co słychać w bloku w Warszawie
- "Co to jest?!". Japonka spróbowała polskich pierogów. Zapowiedziała kolejne wyzwanie