Poddajcie się, bo memy z Rafałem Brzozowskim i Eurowizją ATAKUJĄ

Sprawy polskie idą w dobrym kierunku. Dowodem tego jest piosenka "The Ride", którą Rafał Brzozowski wykona podczas 65. Konkursu Eurowizji. Jest to utwór nieoczywisty, ponadczasowy, pełen metafor, nawiązujący do polskiej historii i tradycji, trudny do zaszufladkowania. Jeśli "The Ride" nie znajdzie się przynajmniej na finałowym podium, będzie to koronny dowód na to, że Europa na nas nie zasługuje.

Nasza narodowa duma zaprezentuje się na eurowizyjnej scenie już 20 maja, kiedy odbędzie się drugi półfinał konkursu. Transmisja na żywo z długo WYCZEKIWANEJ imprezy rozpocznie się o godz. 21:00 na antenie TVP1. Drugi półfinał odbędzie się dwa dni po pierwszym półfinale i dwa dni przed finałem, do którego zakwalifikuje się 20 uczestników. Wśród nich na pewno będzie Rafał Brzozowski.

Macie wrażenie, jakby ton mojej wypowiedzi sugerował, iż wątpię w sukces Polaka-rodaka? Jakbym ironizował na jego temat? Podważał jego kompetencje? Jakbym znał wielu innych artystów młodego pokolenia, którzy zasługują na zaprezentowanie się na eurowizyjnej scenie? Absolutnie tak nie jest! Naprawdę wierzę, że…

Przepraszam, muszę tylko parsknąć śmiechem, zaraz wracam.

No dobrze, to się pośmialiśmy. Teraz zapraszam do tekstu Oliwiera na temat najdziwniejszych zapachów świec, wśród których znajduje się aromat odbytu youtubera.