"Peacemaker" na HBO GO: Pokręcony, chory i świetny

Uwaga, ta minirecenzja może zawierać drobne spoilery - jednak nic znaczącego dla fabuły.

Serial "Peacemaker" to bezpośrednia kontynuacja ostatniego filmu "The Suicide Squad". Chodzi dokładnie o ten, który miał w zespole Idrisem Elbę, a nie Willa Smitha. Albo lepiej: to ten film, gdzie John Cena biegał samych w białych gaciach przez dżunglę. Już wiecie, o co cho? Good.

Postać Peacemakera to po*eb, który zrobi teoretycznie wszystko dla pokoju. "Nieważne, ile kobiet i dzieci będzie musiał zabić". Ot, chce osiągnąć swój cel wszystkimi możliwymi sposobami. John Cena pokazał sporo dobrego aktorskiego warsztatu w filmie - ludzie pokochali/znienawidzili (wykreślcie złą odpowiedź) jego postać. A teraz James Gunn, reżyser "The Suicide Squad" oraz m.in. "Guardians of the Galaxy", powraca z serialem.

W czwartek, 13 stycznia, na świecie* zadebiutowały pierwsze trzy odcinki serialu "Peacemaker". Kolejne będą wydawane co tydzień. Pierwszy sezon zawiera osiem odcinków.

*W Polsce coś nie wyszło. "Peacemaker" jest zapowiedziany na HBO GO przez HBO Polska, ale jeszcze nie jest tam dostępny.

Jestem po premierowym seansie - i jest nieźle. "Peacemaker" oddaje idealnie vibe, który odczuwaliśmy podczas "The Suicide Squad". Mamy do czynienia z osobą, która nie jest normalna. Doh: jest antybohaterem, zabił jedną z najważniejszych postaci z TSQ oraz spadł na niego budynek. Pierwsze trzy odcinki dają nam wgląd w to, w jakim środowisku się wychował. Jego ojciec… No, trzeba poczekać na więcej wyjaśnień o nim.

John Cena zasługuje na wszystkie pochwały świata. Jego aktorstwo, komedia oraz emocje (???) to pierwsza klasa. Jest przesadzony, kampowy i debilny - to wszystko jednak łączy się ze sobą idealnie. Ziomek lata ze srebrną muszą klozetową na głowie, która daje mu supermoce. Wymyślilibyście coś dziwniejszego?

Reszta obsady? Jest nieźle. Pierwsze odcinki wprowadzają nowe postacie do serialu, gdzie pozostała część jest znana nam z TSQ. Jest nieźle, super, świetnie, ale sorki, John Cena zgarnia show. Chociaż u jego boku daje radę jeszcze bardziej przerysowany Vigilante - jeszcze większy socjopata niż Peacemaker.

Nie trzeba tego jakoś specjalnie tłumaczyć. Obejrzyjcie po prostu intro. Cały serial jest utrzymany w mniej więcej takim tonie:

Oficjalnie serial "Peacemaker" jeszcze nie jest dostępny na platformie HBO GO, która w Polsce zadebiutowała lata temu. Oto dziwna sytuacja, ponieważ trailer serialu został wydany na polskim koncie HBO GO na YouTube. Możliwe, że "Peacemaker" wyjdzie w Polsce z drobnym opóźnieniem.