Na wesele w spodniach i koszulce? Jeśli to Was oburza, to chyba nie wiecie, w jakich czasach żyjecie
Kasia Sawczuk pojawiła się na ślubie w garniturze i nie wszyscy uważają, że to był stosowny strój: "Pięknie wyglądałaś, ale w staniku na ślub i wesele?". Może to niektórych zaskoczy, ale spodnie na weselu to nie jest zbrodnia
Sezon ślubny w pełni. Pewnie część z Was właśnie szuka nowej sukienki na wesele, bo przecież trzeba się jakoś pokazać przed rodziną, prawda? Kasia Sawczuk na swoim Instagramie niedawno pochwaliła się swoją weselną kreacją i - to może być dla niektórych szok - nie była to sukienka.
Podobne
- Wesele w Biedronce? Pracownicy sklepu doskonale się bawią
- Ile kosztuje wesele w 2024 r.? Panna młoda podliczyła wszystkie wydatki
- Wyruszyły w podróż, gdy dowiedziały się, że umawiają się z tym samym typem. To życie, nie Netflix
- Kontrowersje wokół sklepu Laluny. Patocelebrytka odpowiada: "Wyjaśniać to mogą sami siebie w kiblu"
- „Moda na brzydotę” czy „moda na bycie człowiekiem”? Kaczorowska się myli, chociaż ma to jakieś plusy
Szczęśliwą panną młodą była siostra Kasi - Karolina - i pewnie, gdyby nie poruszenie, które wywołał strój Sawczuk, nie byłoby, o czym mówić. Tylko że niektórym nie spodobało się to, że dziewczyna pojawiła się na uroczystości w garniturze.
Na ślub tylko sukienka!
Może konkretniej - nie spodobał im się biustonosz, będący jego częścią. W końcu w naszym kraju jedynym słusznym weselnym strojem jest sukienka. Tylko nie biała - bo to przecież kolor zarezerwowany dla panny młodej. Czarna też odpada - to na pogrzeb, a czerwoną to chyba może założyć tylko jakaś rozwiązła kobieta!
Wspominałam już o tym, że sukienka powinna mieć też odpowiednią długość - najlepiej tak za kolano i nie odsłaniać zbyt wiele? A jak już, to koniecznie jakiś szal, żeby w kościele to jakoś wyglądało. I oczywiście musi być nowa. Jak to tak można na dwa, trzy wesela pójść w tej samej sukience? A co ciotka o tym powie?
Będę chodziła na wesele tak, jak będę chciała
Także jakbyście jeszcze nie zauważyli, to żyjemy w XXI wieku i wszystko, co wyżej napisałam, nie ma już racji bytu. Po pierwsze kobieta może pójść na wesele tak, jak jej się tylko podoba i to ona ma się w tym dobrze czuć, a nie jakaś tam krewna czy cała reszta kościoła, która między ławkami będzie szeptała o swoim oburzeniu.
Z tego, co wiem, kobiety od dawna mogą nosić spodnie, więc nie rozumiem skąd to wielkie oburzenie. Że biustonosz? Przecież nago nie przyszła, nie był to też strój kąpielowy, wręcz przeciwnie - moim zdaniem bardzo elegancki. Do tego Kasia miała marynarkę i, może powtórzę, mogła się ubrać tak, jak chciała. Te niepisane ślubne zasady dotyczące kobiecego ubioru, są po prostu śmieszne.
Pewnie gdybym na ślub swojej siostry ciotecznej przyszła w spodniach, to po pierwsze byłabym jedyną dziewczyną w takim stroju, a po drugie - mogę się o to założyć - wszyscy by o tym rozmawiali i to nawet jeszcze po weselu. Tylko że to, że kiedyś kobiety musiały być "grzeczne" i "skromne" i ubierać się przez to w określony sposób, nie oznacza, że ja też muszę tak robić.
Skończmy z jakimiś śmiesznymi zwyczajami
Oczywiście, żeby nie było, chłopakowi Kasi Sawczuk - Mattiemu Rosińskiemu - też oberwało się za to, że przyszedł w zwykłej koszulce. Tylko kurczę, o ile wiem, to jest ich decyzja, ślub jej siostry i chyba gdyby coś było nie tak, to panna młoda by o tym wcześniej siostrze powiedziała. Z tego co widziałam też na stories, to raczej uroczystość odbywała się w plenerze i nikt uczuć religijnych takim strojem (sic!) nie obrażał.
Teraz młodzi raczej odchodzą od kościoła i konwencji związanych ze ślubami, więc naprawdę moglibyśmy dać już spokój tym starym, dziwnym zasadom. Przy okazji moglibyśmy też skończyć z tym, chyba wciąż żywym przekonaniem, że "prawdziwa kobieta" na uroczystości chodzi tylko w sukienkach. To i głupie, i ograniczające.
Także jeśli macie w planach w tym sezonie jeszcze jakieś wesele, to gorąco zachęcam do słuchanie siebie i decydowania zgodnie z samą_ym sobą. To w końcu Wy macie czuć się dobrze. Przypominam też, że nie trzeba mieć makijażystki i umówionego fryzjera. Można po prostu pójść na wesele i dobrze bawić się bez tego. Nowej sukienki też nie musicie kupować. Podziękuje Wam za to i portfel, i planeta.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku