Obrączki Friza i Wersow kosztowały FORTUNĘ. Za tę kwotę można zrobić wesele

Karol Wiśniewski "Friz" i Weronika Sowa "Wersow" to najpopularniejsza influencerska para w Polsce. Są razem od siedmiu lat - zaręczyli się w 2021 r., a dwa lata później powitali na świecie swoje pierwsze dziecko - córeczkę Maję. Mają dom, dwa pieski (Chmurkę i Burzę) i... jak niedawno się okazało, są już po ślubie!

Friz i Wersow całkowicie zniknęli z internetu na około dwa miesiące i detektywi z TikToka głośno spekulowali o przyczynie ich nieobecności. Wiele internautów twierdziło, że para wzięła sekretny ślub, ale nikt nie przedstawił twardych dowodów. W końcu Karol i Weronika sami rozwiali wątpliwości widzów, potwierdzając, że owszem, pobrali się w tajemnicy przed wszystkimi. Chcieli zachować prywatny charakter uroczystości, więc całkowicie wylogowali się z sieci i social mediów - co jest absolutnie zrozumiałe. Gryzie się jednak z zapowiedzią kinowej premiery dokumentu o ich miłości - "Friz i Wersow. Miłość w czasach online", który ukaże się już 3 października. Czy film choćby dorówna ikonicznością do transmitowania wesela Michała Wiśniewskiego i Mandaryny w lodowej jaskini? Jedno jest pewne: Wersow i Friza do ołtarza na pewno nie jechali w saniach zaprzężonych w renifery...

Para pochwaliła się kilkoma zdjęciami z ich wielkiego dnia, a także z dumą zaprezentowała zaobrączkowane dłonie. Nie trzeba było długo czekać na wycenę ich biżuterii. Obrączki, które wybrali to ślubna "klasyka" - oczywiście wśród tych, których na to stać. Friz i Wersow postawili na złote pierścionki z diamentami od Cartiera. Ich koszt to łącznie ponad 60 tys. zł. Około 26 tys. zł kosztuje obrączka z dwoma rzędami kamieni szlachetnych, natomiast ok. 42 tys. zł - z trzema. Obrączki Friza i Wersow pasują do pierścionka zaręczynowego Weroniki i trzeba przyznać, że Karol poszalał z nim znacznie bardziej. "Promise Ring" influencerki również jest od Cartiera i kosztował, cóż, ponad 136 tys. zł. Nie zmienia to jednak faktu, że cena biżuterii ślubnej influencerów niejednego przyprawi o ból głowy - za 60 koła można wyprawić już niezłą imprezę - jeśli zostajemy w klimatach weselnych.