Miliony euro kary dla influencerki. Ogromny kryzys wizerunkowy

Chiara Ferragni jest jedną z najbardziej znanych influencerek na świecie. Włoszka jest modelką, posiada także własne linie odzieżowe i kosmetyczne. Teraz jednak nad jej karierą zawisły czarne chmury.

W 2022 r. Chiara Ferragni reklamowała świąteczne ciasto, z którego dochód miał być przeznaczony na zakup maszyny leczącej dzieci cierpiące na mięsaka kościopochodnego i mięsaka Ewinga. Urządzenie miało trafić do turyńskiego szpitala pediatrycznego Regina Margherita.

Autorita’ Garante della Concorrenza e del Mercato, odpowiednik polskiego UOKiK, przyjrzał się kampanii Ferragni i stwierdził liczne nieprawidłowości. Influencerka przekazała co prawda 50 tys. euro na rzecz szpitala, jednak zrobiła to przed rozpoczęciem kampanii. Według AGCM, Chiara Ferragni zarobiła nawet milion euro na sprzedaży świątecznego ciasta.

Sprawę sprzedaży ciast skomentowała premier Włoch Giorgia Meloni. W przemówieniu wygłoszonym 18 grudnia powiedziała: "Liderem nie jest influencer, który zarabia miliony nosząc ubrania albo pokazując torebki udając, że są eko, a nawet promując najdroższe panettoni. Obiecujący, że działalność charytatywna zostanie wykonana, ale których cena jest za wysoka". Meloni odniosła się tym samym do działalności Ferragni, która znana jest z reklamowania ubrań i dodatków.

Jedną z firm, która odcięła się od Chiary Ferragni, jest Safilo, producent okularów. Do niedawna Safilo oferowało linię okularów sygnowaną nazwiskiem influencerki, jednak po wybuchu kryzysu wizerunkowego właściciele odcięli się od Ferragni. W oświadczeniu dla mediów napisano: "Grupa Safilo ogłasza przerwanie umowy licencyjnej dotyczącej projektowania, produkcji i dystrybucji kolekcji okularów marki Chiara Ferragni w związku z naruszeniem zobowiązań umownych podjętych przez właściciela marki." Umowa została rozwiązana 21 grudnia 2023 r.

Autorita’ Garante della Concorrenza e del Mercato nałożyło na Chiarę Ferragni karę w wysokości miliona euro (4 343 400 zł). Oprócz tego kolejne 420 tys. euro musi zapłacić firma Balocco, producent reklamowanych przez influencerkę ciast. Ferragni odniosła się do zarzutów w opublikowanym na Instagramie filmie. Nagranie musiało zostać przedyskutowane z marketingowcami. Chiara Ferragni siedzi na tle zwykłej ściany, ma na sobie delikatny, wręcz niewidoczny makijaż. Influencerka ubrała się w szary sweter, nie założyła krzykliwej biżuterii. Jej twarz wygląda na zmęczoną.

W oświadczeniu Chiara Ferragni napisała: "Zawsze wierzyłam, że ci, którzy mają więcej szczęścia, ponoszą moralną odpowiedzialność za czynienie dobra. To są wartości, które zawsze mnie i moją rodzinę motywowały. To to, czego uczymy nasze dzieci. Uczymy ich również, że można się pomylić i gdy tak się stanie, trzeba to przyznać i jeśli to możliwe, naprawić popełniony błąd oraz wyciągnąć z niego naukę. I to właśnie teraz chcę zrobić. Przepraszam i chcę dać wyraz temu mojemu gestowi: przekażę 1 milion euro do szpitala Regina Margherita, aby wesprzeć leczenie dzieci".

Ferragni kontynuowała: "Ale to nie wszystko: robię to publicznie, ponieważ zdaję sobie sprawę, że popełniłam błąd w komunikacji. Błąd, z którego w przyszłości będę czerpać naukę, całkowicie oddzielając wszelkie działania charytatywne, które zawsze podejmowałam i będę kontynuować, od działań komercyjnych. Ponieważ nawet jeśli cel jest szlachetny, jeśli nie ma wystarczającego nadzoru nad komunikacją, może to prowadzić do nieporozumień. Jak już wcześniej wspomniałam, będę odwoływać się od decyzji AGCM, ponieważ uważam ją za nieproporcjonalną i niesprawiedliwą. Mój błąd w dobrej wierze polegał na łączeniu w komunikacji działalności handlowej z działalnością charytatywną. Niestety, można się pomylić, przykro mi z tego powodu i zdaję sobie sprawę, że mogłam lepiej czuwać nad tym".

"Jeśli ostateczna kara będzie niższa niż ta nałożona przez AGCM - co mam nadzieję - różnica zostanie dodana do miliona euro. W najbliższych dniach porozmawiam z szpitalem Regina Margherita, aby zrozumieć, w jaki sposób wykorzysta przekazaną przeze mnie kwotę, i będę regularnie informować was o postępach. Mój błąd pozostaje, ale chcę, aby z tego błędu wynikło coś konstruktywnego i pozytywnego".