Batonik Fame MMA to lepszy/czekoladowy Kizzers? [RECENZJA]

Kolejny produkt związany z influencerami trafił na sklepowe półki! Po Lodach Ekipy, napoju Team X czy płatkach Fagaty, przyszedł czas na oficjalny batonik federacji Fame MMA, gdzie walczyły takie sławy jak Daniel Magical, Rafonix czy Lil Masti.

Dostępność oficjalnego batonika Fame MMA to powtórka z Kizzersa: na ten moment, przekąska jest dostępna jedynie w sklepach w sieci Biedronka. Standardowo, znajdziecie go w sklepowej sekcji z nowościami.

Cena to miłe zaskoczenie, bo baton Fame MMA kosztuje tylko 2,99 zł! Spodziewałem się wyższej kwoty, jako, że produkt jest znakowany logiem popularnego projektu Fame MMA.

To będzie najprawdopodobniej najkrótszy akapit w historii recenzji: batonik Fame MMA smakuje jak czekoladowy Kizzers. Koniec.

Serio.

To wafelek oblany czekoladą z nadzieniem czekoladowym. Bardzo słodki, przyjemny do przełknięcia. Jeżeli ktoś nie jest fanem kokosowego smaku Kizzersów, to ten tym bardziej powinien mu się spodobać.

Po zjedzeniu jednego czuję się zasłodzony. Nie wyciągam ręki po kolejnego. I o to chyba chodziło? To "porządny batonik", który nie jest "jednorazową ciekawostką" jak większość genialnych (i drogich) produktów Miss Ti. A, że omawiany dzisiaj produkt został stworzony z Fame MMA, to pewnie będzie hitem… jak kryptowaluta Fame, prawda?

PRAWDA? Jeżeli zapomnieliście, token Fame stracił większość ze swojej początkowej emisji dla "normalnych" ludzi. batonik Fame jest prawdziwy . Przynajmniej możecie go zjeść!

Oto skład:

Wafel z kremem kakaowym (31%) oraz nadzieniem (17%) o smaku czekoladowym w czekoladzie mlecznej (52%). Składniki:

• Wafel z kremem kakaowym (mąka pszenna, tłuszcz palmowy, cukier, serwatka w proszku (z mleka);
• Kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu 4,3% w waflu kakaowym;
• Mleko w proszku odtłuszczone; 
• Olej rzepakowy;
• Sól;
• Emulgator: lecytyny, substancja spulchniająca: węglany sodu); 
• Cukier;
• Tłuszcz kakao w proszku;
• Tłuszcze roślinne (palmowy, shea) w zmiennych proporcjach; 
• Miazga kakaowa; 
• Serwatka w proszku (z mleka);
• Kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczy;
• Pasta z orzechów laskowych;
• Tłuszcz mleczny; 
• Emulgator: lecytyny (z soi);
• Naturalne aromaty; 
• Pasta z orzeszków arachidowych;
• Czekolada mlecza: masa kakaowa minimum 31%.

Może zawierać inne orzechy, jaja i inne zboża zawierające gluten.

To nie jest najkrótszy zbiór produktów, ale patrząc na to z drugiej strony, taki batonik nie może się obejść bez niektórych z nich.

To nie lody Miss Ti, którego skład jest krótki.

A co z wartościami odżywczymi? Dane podane na 100 gramów produktu, a masa batonika Fame MMA to 37 g.

• Energia: 541 kcal;
• Tłuszcz: 34 g;
• W tym kwasy tłuszczowe nasycone: 19 g;
• Węglowodany: 52 g;
• W tym cukry: 44 g;
• Białko: 6,1 g;
• Sól: 0,32 g.

Sporo tego! Ale pamiętajcie: Wartość jednego batonika obliczycie, jeśli powyższe pomnożycie przez ⅓ (albo podzielicie przez trzy). Co do porównania z Kizzeresem, Fame MMA ma więcej kilokalorii na 100 gramów, ale i w jednym batoniku, ponieważ waga produktów jest taka sama (37 g). Chociaż omawiana przekąska ma o wiele mniej soli (0,12 g vs 0,19 g w Kizzersie).

Skojarzenie z produktem Kizzers od razu przychodzi do głowy. Smakuje bardzo podobnie, ma niemal taką samą konsystencję. To nic złego! Kizzers - moim zdaniem - jest jednym z najlepszych batoników dostępny na rynku w tym momencie.

Czy jego czekoladowy odpowiednik porwie tłumy? Pewnie tak, skoro promuje go Fame MMA. Ale nadal uważam, że baton Kizo wygrywa, ale to tylko moje osobiste preferencje smaku kokosowego.

Batonik Fame MMA jest godny polecenia, bo jest po prostu dobry. I tyle!