Zmyła makijaż 20 minut przed ślubem. Jest wściekła na makijażystkę

Ślub to wyjątkowy dzień w życiu zakochanych. Zarówno pani, jak i pan młody chcą, żeby wydarzenie przebiegło po ich myśli. Najlepiej, gdyby wszystko było perfekcyjne. Wiadomo jednak, że utopijna wizja nijak ma się do rzeczywistości - bo przecież nie jesteśmy w stanie zapanować nad rzeczami, na które nie mamy wpływu. Przekonała się o tym pewna influencerka ze Stanów Zjednoczonych. Kobieta ma złe doświadczenia z pewną makijażystką, którą publicznie oczerniła. Czy jej pretensje są uzasadnione?

Na zagranicznym TikToku zrobiło się głośno o ślubie influencerki działającej pod pseudonimem "laurenaveryh". Kobieta opublikowała filmik, w którym skarży się na makijażystkę. Zdradza, że 20 minut przed ceremonią zmyła profesjonalny make up i szybko zrobiła swój. Panna młoda oczerniła kobietę i jej firmę. Sprawa zyskała ogromny rozgłos - wiele makijażystek z całego świata podjęło temat i przekazało swój punkt widzenia. Co sądzą o zachowaniu tiktokerki?

Głos w dyskusji zabrała również polska makijażystka Kinga Borysiewicz. Kobieta zaznaczyła, że panna młoda miała prawo postąpić z make upem tak, jak tylko zechce. W końcu to jej dzień. Niemniej jednak zaznaczyła, że jej zachowanie było mocno nie na miejscu. Przed docelową stylizacją, tiktokerka z pewnością miała robione makijaże próbne. Dodatkowo zapłaciła za usługę, która według Kingi była wykonana poprawnie -kobieta uzyskała bardzo delikatny i naturalny efekt. Podejrzany jest również fakt, że już w trakcie zmywania make upu mówiła, że nie może się doczekać, aż nagra o całej sytuacji tiktoka.

Wielu internautów również stanęło w obronie makijażystki. Wszyscy uważają, że w sposób profesjonalny podeszła do swojego zadania. Ponadto chwalą delikatny makijaż.