Zbanowali ją z niebieskiej platformy. "Dwa tysiące obcych. Bez żadnych limitów"

Bonnie Blue jest jedną z najsłynniejszych onlyfansiar na świecie. Influencerka w styczniu tego roku zadeklarowała, że pobiła wyjątkowo kontrowersyjny rekord. Twierdzi, że w ciągu 12 godzin współżyła z tysiącem mężczyzn.

- Po prostu czuję się, jakbym miała ciężki dzień w sypialni - to jest dokładnie to, co przeżyłam - powiedziała w filmie, który nagrała po "challenege'u".

Warto podkreślić, że tego typu aktywności są już naprawdę hardkorowe i wręcz niebezpieczne. Ginekolożka dr Shree Datta podkreśla ogromne ryzyko zarażenie się chorobą weneryczną i złapania infekcji dróg moczowych. Wskazuje także na kwestię zdrowia psychicznego. "Trudno zapewnić zgodę i wzajemny szacunek" - skomentowała.

Bonnie Blue nie zamierzała jednak poprzestać na tym jednym rekordzie. Influencerka w drodze do popularności i ekstremalnych doświadczeń ewidentnie nie miała żadnych zahamowań. 15 czerwca zamierzała zorganizować event "Petting Zoo" - jednak zanim doszło do realizacji oraz transmisji, modelka została zbanowana z niebieskiej platformy.

Na czym miał polegać "performance Petting Zoo?" Bonnie Blue miała zostać zamknięta w przezroczystym pudełku na 24 godziny. Podczas "seansu" byłaby pozbawiona ubrań, związana i zakneblowana, a dwa tysiące obcych osób mogłoby podejmować się z nią interakcji bez absolutnie żadnych limitów.

Materiał, którym Bonnie Blue promowała wydarzenie został określony jako "nieprzyzwoity" oraz "na skraju dobrego smaku". Event ostatecznie został odwołany, a niebieska platforma zablokowała konto influencerki za naruszenie zasad dotyczących transmitowania ekstremalnego contentu.

Osoby, które widziały spot jasno stwierdziły, że zapowiedziane w nim aktywności są niebezpieczne, a także poniżające. Pojawiły się także głosy broniące Bonnie Blue i jej "artystycznej wizji".