Zapłacił fortunę za chipsa. Przypominał mu stwora z anime
Na licytację trafił chips o wyglądzie Charizarda z Pokémonów. Pewien fan tego japońskiego serialu tak bardzo chciał zdobyć chrupka, że wydał absurdalnie wielką kwotę na aukcji nietypowego przedmiotu.
Dom aukcyjny Goldin wystawił na sprzedaż nietypowego chipsa, który znajdował się w paczce Flamin’ Hot Cheeto. 7-centymetrowej wielkości chrupek wygląda jak Charizard z Pokémonów, japońskiej serii anime. Nietypowa przekąska została odpowiednio zabezpieczona - trafiła do ochronnego pudełka wraz z kartą kolekcjonerską Cheetozard.
Podobne
- Kobieta traktuje męża jak bankomat. Mówi mu to prosto w twarz
- Zestaw McDonald's Black Myth: Wukong to hit dla fanów gry
- Ile ma na koncie MrBeast? Takiej kwoty się nie spodziewacie
- Czarny żurek, czarne nuggetsy i krwawa pasta. Halloween w restauracjach
- Szok dla fanów Burgera Drwala. McDonald's usuwa popularny smak?
"Prezentujemy trzycalowego chipsa Flamin’ Hot Cheeto w kształcie Charizarda z Pokémonów, który jest przymocowany do spersonalizowanej karty Pokémon i zamknięty w przezroczystym pudełku" - czytamy w opisie aukcji.
Cheetos sprzedany za 340 tys. zł
Nietypowego chipsa odkryła 1st & Goal Collectibles, firma handlująca pamiątkami sportowymi. Przechowywała chrupka w latach 2018-22, po czym przekazała domowi aukcyjnemu.
Licytacja zaczęła się w lutym od kwoty 250 dol. (ok. 1000 zł). Kwota szybko zaczęła rosnąć, aż osiągnęła niewiarygodną wysokość. Anonimowy kupiec nabył Cheetozarda za 87 840 dol. (ok. 340 tys. zł).
Cheetos, marka produkująca pikantne chrupki, była zszokowana finałem aukcji. Firma napisała komentarz na profilu domu aukcyjnego na Instagramie, publikując emotkę dwóch oczu.
To nie pierwszy raz, kiedy ktoś był skłonny zapłacić fortunę za chipsa o nietypowym wyglądzie. W 2017 r. chrupek Cheeto przypominający goryla Harambe został sprzedany za 100 tys. dol. na platformie eBay.
Źródło: CNN
Popularne
- Co zapamiętamy z Vibez Creators Awards 2025? Najlepsze momenty gali
- Patec atakuje ostatni szczyt z Krony Ziemi. Dlaczego Elbrus jest tak problematyczny?
- Zasięgi to nie wszystko. Dziś influencerzy budują imperia
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
- Dlaczego myślę, że BAZA wygra milion złotych? Sory FAZA, dobry start to nie wszystko [OPINIA]
- Wersow, Andziaks czy Makówka? Oceniamy 1. tydzień vlogmasów
- Skrywała upiorny sekret. "To: Witajcie w Derry", recenzja 6. odcinka
- Zakpił z Muska i Zuckerberga? "Regular Animals" podzieliły świat sztuki
- Influcenter przyciągnie tłumy? Nowy stacjonarny sklep Ekipy





