Ticketmaster odpowiada na pozew FTC. Bilety na koncerty tylko dl

Ticketmaster odpowiada na pozew FTC. Bilety na koncerty tylko dla "prawdziwych fanów"?

Źródło zdjęć: © Ticketmaster, canva
Maja KozłowskaMaja Kozłowska,22.10.2025 13:30

Ticketmaster, jedna z największych bileterii na świecie, wydała oficjalne oświadczenie w sprawie oskarżenia przez Federalną Komisję Handlu dotyczące rzekomej współpracy z resellerami w celu sztucznego zawyżania cen wejściówek na wydarzenia. Platforma przedstawia nowe narzędzie AI które ma ukrócić wykupywanie biletów przez boty i koników.

Każdy, kto choć raz kupował bilet na duże wydarzenie, doskonale zdaje sobie sprawę, że to wcale nie jest tak proste, jak się wydaje. "Chcę iść na koncert" - pomyślało dwieście tysięcy osób. Co może pójść nie tak? Hmm... Na przykład to, że obiekt mieści tylko 80 tys. widzów? W dzisiejszych czasach niestety nie wystarczy mieć chęci, pieniędzy i czasu, żeby wybrać się na popularny event. Należy także mieć szybki internet (przydaje się), doświadczenie i... szczęście. Bywa jednak tak, że nawet koncertowi weterani zostają pokonani przez system (tak, byłem w tej sytuacji nieraz) - warto znać triki, które pomagają w zakupie biletów, ale trzeba też mieć świadomość, że niestety tego nie gwarantują.

Zazwyczaj tuż po starcie sprzedaży na duże wydarzenia w internecie pojawia się masa ofert z biletami z drugiej ręki. Sprzedawca zazwyczaj dysponuje kilkoma "zbędnymi" sztukami. Oczywiście wystawia je za dużo wyższą cenę, a zdesperowani fani i tak płacą. Czasami są to oszuści, którzy nigdy nie byli w posiadaniu wejściówek i sprzedają podrabiane skany, bilety przerobione w programach graficznych lub po prostu - kiedy otrzymają pieniądze, przestają się odzywać i blokują profil kupującego, nie kłopocząc się nawet wysłaniem fejkowej wejściówki.

Większym jednak problemem niż pojedyncze osoby, które wykupują kilka sztuk biletów albo udają, że je mają, żeby żerować na fanach, są strony resellerskie - to już prawdziwy biznes. Boty z takich stron wykupują wejściówki zanim zrobią to prawdziwi konsumenci i cyk: zamiast 300 zł trzeba zapłacić 500, a ponadto trzeba np. uiścić opłatę dla bileterii za zmianę danych. Nie jest wesoło.

Bezczelność koników stała się na tyle głośna, że Federalna Komisja Handlu (FTC), organizacja zajmująca się ochroną konsumentów i zapobieganiem nieuczciwym praktykom biznesowym - taki amerykański UOKiK - oficjalnie wytoczyła pozew firmie Ticketmaster (liderowi w sprzedaży biletów na wydarzenia masowe), oskarżając ją o współpracę z odsprzedawcami w celu zawyżania cen biletów. Spółka postanowiła odpowiedzieć na zarzuty.

trwa ładowanie posta...

Ticketmaster wprowadza narzędzie AI, które pomoże w walce z botami

"Ticketmaster robi więcej niż ktokolwiek inny, aby zwalczać boty i zapewnić, że bilety trafią w ręce prawdziwych fanów" - głosi oficjalne stanowisko firmy zawarte w liście do senatorów, jak podaje portal Variety.

Ticketmaster ogłosił, że będzie wymagać od resellerów weryfikacji numeru identyfikacji podatkowej. Ponadto firma będzie czynnie korzystać z narzędzi AI do "szybszej oceny i anulowania biletów zakupionych przez boty". Na razie zmiany dotyczą amerykańskiego oddziału Ticketmastera.

Oby te rewolucja przyszła również do Europy. Może uda się bez pozwów?

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0