Vitaly Zdorovetskiy aresztowany na Filipinach

Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości

Źródło zdjęć: © YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,10.04.2025 12:45

Urodzony w Rosji youtuber Vitaly Zdorovetskiy, znany z kontrowersyjnych pranków, został aresztowany na Filipinach po serii żartów. Władze kraju, rozwścieczone jego zachowaniem, uznały go za "niepożądanego obcokrajowca" i postanowiły urządzić mu pokazowy proces.

Vitaly Zdorovetskiy to urodzony w Rosji youtuber, który na co dzień mieszka w USA. Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych twórców internetowych, znanym głównie z kontrowersyjnych pranków. Zazwyczaj udawało mu się wybrnąć z opresji, lecz tym razem wpadł w poważne tarapaty. Seria żartów z mieszkańców Filipin rozwścieczyła władze kraju, które postanowiły dać nauczkę youtuberowi.

Zdorovetskiy został aresztowany w hotelu w mieście Pasay City na Filipinach. Biuro Imigracyjne wydało nakaz zatrzymania youtubera, uznając go za "niepożądanego obcokrajowca". Nie oznacza to jednak, że władze Filipin wyrzucą influencera z kraju. Zamierzają urządzić mu pokazowy proces, aby sprawa była przestrogą dla innych twórców contentu, którzy planowali robić pranki na Filipinach.

trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...

Vitaly Zdorovetskiy aresztowany na Filipinach

- Na razie pozostanie w areszcie Biura Imigracyjnego w Muntinlupa, gdzie będzie czekał na proces. Nie zostanie deportowany. Chcemy go pociągnąć do odpowiedzialności zgodnie z filipińskim prawem - oświadczył Jonvic Remulla, sekretarz spraw wewnętrznych Filipin.

Zarzuty postawione youtuberowi są poważne. Nękanie, wywoływanie alarmu i skandalu, a także próba kradzieży. Policja wszystkie dowody ma dzięki samemu Vitalyemu, który transmitował na żywo, jak utrudnia życie mieszkańcom Filipin.

W sieci krążą najbardziej bulwersujące fragmenty live'ów. Widać na nich, jak Vitaly kpi z ochroniarza i staruszki, fabrykuje negatywne opinie o lokalnych biznesach czy kradnie drobne przedmioty (np. wentylator i trójkołowy rower), po czym porzuca je na ulicy.

- Nie pozwolimy, by ktoś z nas drwił w naszym kraju

- podkreślił Jonvic Remulla.

Policja poszukuje też operatora, który pomagał youtuberowi w transmisjach. On również ma usłyszeć zarzuty.

Źródło: The Express Tribune

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0