Dziwna śmierć influencera. Policja nakazała wykopanie zwłok
Zwyczajny zabieg tatuażu zakończył się śmiercią klienta. Tragiczna historia Ricardo Godoia, popularnego na Instagramie Brazylijczyka, zszokowała jego fanów. Śledczy nakazali ekshumację ciała influencera.
Ricardo Godoi pasjonował się motoryzacją. Jego konto na Instagramie, na którym zgromadził ponad 200 tys. fanów, obfituje w zdjęcia luksusowych samochodów. Kariera 45-letniego twórcy nagle dobiegła końca, gdy zmarł podczas robienia tatuażu.
Podobne
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Jeleniewska pokazuje swój dzień. Praca influencera nie jest jednak łatwa?
- Policja na streamie Roberta Pasuta. Gęsto się tłumaczył
- Klaudia Sadownik ma stalkera? Wskazała znaną piosenkarkę
- MrBeast ratuje swoje imperium. Żadnej litości dla pracowników
Ricardo w celu zrobienia sobie tatuażu pojechał do prywatnego szpitala. Otrzymał tam znieczulenie ogólne. Kiedy anestetyk zaczął działać, doszło do zatrzymania akcji serca i 45-latek zmarł. Chwilę przed zgonem napisał na Instagramie wiadomość do fanów: "Zaraz poddam się zabiegowi i wrócę tu po godz. 16".
Śmierć influencera podczas tatuażu
Okoliczności śmierci zaniepokoiły policję, która dowiedziała się o zgonie z mediów społecznościowych. Śledczy nakazali ekshumację ciała Ricardo, gdyż mężczyzna został pochowany bez sekcji zwłok.
Dziwnych rzeczy związanych ze śmiercią Brazylijczyka jest znacznie więcej. W akcie zgonu stwierdzono, że serce Ricardo zatrzymało się wskutek stosowania sterydów. Tymczasem krewni influencera oświadczyli, że 45-latek przestał stosować sterydy pięć miesięcy przed zgonem. Według lekarzy nie było przeciwwskazań, aby poddał się znieczuleniu ogólnemu przed tatuażem.
Śledczy przesłuchali już kilka osób w związku ze sprawą. Policja przewiduje, że wyniki sekcji zwłok pojawią się za tydzień i rzucą nowe światło na śmierć Ricardo.
"Chcielibyśmy wyjaśnić, że działania szpitala ograniczały się do zapewnienia sali operacyjnej i innego zatwierdzonego niezbędnego sprzętu, który składa się na kompletną salę operacyjną. Dlatego chcielibyśmy podkreślić, że szpital Dia Revitalite nie był zaangażowany w przeprowadzoną procedurę ani żaden członek naszego personelu klinicznego nie był zaangażowany w żadną fazę procedury aż do incydentu" - czytamy w oświadczeniu szpitala, w którym zmarł influencer.
Źródło: The Mirror
Popularne
- Co oznacza 67? Zagadkowa liczba opanowała internet
- Julia Wieniawa - "Światłocienie" nudzą i bawią [RECENZJA]
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek
- Test sosu do hot-doga o smaku Sprite'a. Czy to może być dobre?
- Monika Kociołek nie dostała paczki od Apple. Ma pretensje do firmy?
- Nowa dziewczyna Wardęgi została youtuberką. Ujawniła swój cel
- Religia będzie obowiązkowa w szkole? Burza wokół projektu
- Dawid Podsiadło zagra sekretny koncert dla wybrańców. Trzeba było zbierać tipy...