Pozwał loterię. Stawka toczy się o 1,3 mld zł

Pozwał loterię. Stawka toczy się o 1,3 mld zł

Źródło zdjęć: © canva
Maja Kozłowska,
20.02.2024 08:00

Amerykanin John Cheeks wziął udział w loterii Powerball. Skreślone przez niego liczby okazały się "szczęśliwe".

Gry losowe przyciągają wielu uczestników, którzy liczą na trafienie głównej wygranej. Podczas kumulacji nagrody wynoszą naprawdę ogromne sumy, które trudno sobie nawet wyobrazić. Oczywiście współczynnik prawdopodobieństwa tzw. trafienia szóstki jest ekstremalnie niski. Przy typowaniu sześciu liczb wynosi dokładnie 1 do 13 983 816. W grze istnieje aż 14 milionów możliwych kombinacji.

Amerykanin "wygrał" 340 mln dolarów

Mimo niskiej szansy powodzenia amatorów gier losowych nie brakuje. Kupienie losu czy zdrapki budzi też zupełnie inne emocje od bukmacherki, grania na automatach, w ruletkę, oczko czy inne rozrywki oferowane w kasynach. Należy podkreślić, że "skreślanie totka" również może być niebezpieczne i prowadzić do uzależnienia. Kupony są w niskich cenach, ale jednocześnie łatwo nabrać się na to, że im więcej ich kupimy, tym bardziej nasze szanse w grze wzrosną.

Amerykanin John Cheeks na początku stycznia zeszłego roku skusił się na kupon popularnej w USA loterii Powerball. Do wygrania była gigantyczna kwota - kumulacja sięgnęła sumy 340 mln dolarów, czyli ponad 1,3 mld zł. Mężczyzna nie był zapalonym graczem. Wynik losowania sprawdził na stronie internetowej loterii kilka dni po tym, gdy wyniki zaprezentowano na żywo w telewizji i okazało się, że... wygrał.

John Cheeks zrobił zdjęcie liczb widniejących na stronie internetowej i zadzwonił do swojego przyjaciela, aby opowiedzieć, co mu się przytrafiło. Kolejnego dnia udał się do punktu Powerball, żeby odebrać nagrodę, jednak pracownik loterii stwierdził, że jego los nie daje mu takich uprawnień.

x
x (canva)

Pozwał loterię. Miał już w garści 1,3 mld zł

Okazało się, że kupon Cheeksa wcale nie gwarantował mu zwycięstwa. Pracownik punktu miał mu powiedzieć, że "może wyrzucić go do kosza". Mężczyzna przezornie zachował jednak los i skontaktował się zarówno z loterią, jak i z prawnikiem.

Firma Powerball poinformowała, że na stronie internetowej w wyniku błędu pojawiły się liczby, które były zgodne z tymi widniejącymi na kuponie Johna. Nie zgadzały się za to z tymi, które zostały wylosowane podczas kumulacji przeprowadzonej na żywo 7 lutego. Amerykanin nie miał jednak zamiaru odpuścić. Miał zrzut ekranu ze strony internetowej, a ponadto podkreślał, że błędne wyniki były tam opublikowane przez trzy dni. Ostatecznie John Cheeks stwierdził, że nie ma nic do stracenia i podjął decyzję o wstąpieniu na drogę sądową.

Gracz konta loteria

Amerykanin nie zamierzał poddać się tak łatwo, kiedy poczuł smak pieniądza. Po roku od całej sytuacji i oczekiwaniu na jej rozwiązanie zdecydował się podać do sądu firmę Powerball i stanowe biuro Loterii i Gier D.C., gdzie opublikowano błędne wyniki losowania.

Prawnik występujący w imieniu Johna Cheeksa uważa, że należy mu się odszkodowanie i jakaś forma rekompensaty finansowej. Dodaje także, że taka sytuacja nie wydarzyła się jeszcze nigdy dotąd. Do podobnego zdarzenia doszło co prawda w 2023 r. w stanie Iowa, ale wówczas nagrody wynosiły od kilku do kilkuset dolarów - nie kilkaset milionów.

Formularz — Top Seriale 2024

Źródło: gazeta.pl

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0