Patryk Vega zrobi film o Buddzie? "To gość, który mi imponuje"

Powiedzieć, że Patryk Vega wzbudza kontrowersje, to jak nic nie powiedzieć. Reżyser dał się poznać szerokiej publiczności rewelacyjnym "Pitbullem", ale kolejnymi "dziełami" udowadniał, że bardziej mu zależy na robieniu pieniędzy niż sztuki (do czego zresztą sam się przyznał w wywiadzie u "Żurnalisty").

"Miłość, seks i pandemia", "Small World", "Niewidzialna wojna", a wreszcie "Putin". To ostatnie dokonania Patryka Vegi, które królowały w podsumowaniach roku na największe kinowe paździerze. Niewykluczone, że podobnie będzie z kolejną produkcją reżysera. Najprawdopodobniej będzie to film o youtuberze Kamilu L. "Buddzie".

O istnieniu takiego projektu wypowiedział się Mariusz Olejnik "Jose Kolekcjoner". To były wspólnik Buddy, który jest mocno skonfliktowany z youtuberem oskarżonym o kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Jose był gościem rapera Winiego i to właśnie u niego zajawił, że Patryk Vega robi film o Buddzie. Oczywiście do słów byłego wspólnika Buddy należy podchodzić z dużym dystansem.

- Co ty kręcisz film z Vegą? - zapytał Wini swojego rozmówcę.

- Słuchajcie, coś słyszałem... - Jose Kolekcjoner próbował wykręcić się od odpowiedzi.

- To ja coś słyszałem. Ty coś wiesz. [...] Czy to będzie film o twojej znajomości z Buddą?

- Między innymi tak - odparł już bez owijania Jose. - Generalnie wszystkie wątki poboczne, 80 procent prawdziwych postaci, oparte na faktach autentycznych, prawdziwej historii. No coś niesamowitego, tak?

- Scenariusz się już pisze? Jest napisany? Jaki jest etap realizacji? Dobra, inaczej zapytam. Kiedy mnie zapraszasz na premierę?

- Wszystko w odpowiednim momencie. Dlatego, że tego materiału jest tak dużo, że zastanawiam się, czy nie zrobić tego w dwóch częściach.

- Może serial zróbcie. Teraz jest moda na seriale. Zresztą z pierwszego "Pitbulla" był serial.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

34:28