Pasut podał psu alkohol? Jest zawiadomienie na policję
Patostreamer i upadły youtuber Robert Pasut przekroczył kolejną granicę. W internecie krąży bulwersujący klip, na którym kontrowersyjny twórca zachęca psa do wypicia zawartości kieliszka. Aktywiści interweniowali na policji.
Internet obiegło niepokojące nagranie z live'a Roberta Pasuta. Patostreamer miał podczas transmisji na żywo psa, który w pewnym momencie napił się alkoholu. Robert wręcz zachęcał zwierzę, żeby spróbowało zawartość kieliszka. Polak nie szczędził też wulgarnych słów pod adresem golden retrievera:
Podobne
- Popularna piosenkarka oddała psa. Powód jest oburzający
- Logan Paul znęcał się nad własnym psem? Influencer odpowiada na oskarżenia
- Pasut zaczepił byłego patostreamera. Miał nietypową prośbę
- Robert Pasut zostanie ojcem? Patostreamer ostro zareagował
- Ten szczeniak mieszka lepiej niż ty. Ma własne mieszkanie, szafę, łóżko i telewizor
- K***a, pijaku j****y, patrz. Co ty, k***a, robisz? W***b sobie jednego, dawaj. Ale dobry, dobrze! Hahaha! Nie pij tego, k***a, p*****e! - powiedział Pasut.
Pasut tłumaczy się z pojenia psa alkoholem
"Jak kamera była na mnie, to podlazła i wylizała ten kieliszek i wylany alkohol na stole, nie był to mój pomysł. Przylećcie i zabierzcie pieska, bo go nie pilnują i ma nawyk lizania szklanek i kieliszków" - napisał patostreamer w serwisie X w odpowiedzi na komentarze oburzonych internautów.
Policja zajęła się nagraniem Pasuta z psem
Sprawa nie ujdzie Pasutowi na sucho. Nagraniem zainteresowała się Fundacja Psa Karmela, która złożyła zawiadomienie do warszawskiej policji. Dotyczy podejrzenia przestępstwa znęcania się nad psem. Jak podaje tvn24.pl, sprawą zajął się Wydział Dochodzeniowo-Śledczy stołecznej policji. Pociągnięcie Pasuta do odpowiedzialności przez polskie służby będzie jednak utrudnione, gdyż znajduje się on na Filipach. Niemniej jednak w tym państwie też nie wolno znęcać się nad zwierzętami, więc bardzo możliwe, że patostreamer ma mało czasu do nacieszenia się wolnością.
Głos w sprawie nagrania zabrała mec. Sara Balcerowicz, adwokatka reprezentująca Fundację Psa Karmela: - W sposób oczywisty było to zadawanie cierpienia zwierzęciu, dla którego alkohol jest bardzo trujący. W mojej opinii Pasut naraził tego psa na uszczerbek na zdrowiu. Oburzające są też krzyki. Pies oczywiście nie rozumie wypowiadanych słów, ale mocno reaguje na ton głosu - powiedziała w komentarzu dla tvn24.pl.
Popularne
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Okulary z ChatGPT hakują szkoły. Czy uczniowie faktycznie z nich korzystają?
- Bambi nie potrafi śpiewać? Burza pod klipem z koncertu
- Kebab z żurkiem. Wielkanocny eksperyment zjesz tylko (?) w Toruniu
- Wściekły Justin Bieber krzyczy na paparazzi. "Wynoście się stąd"
- Disney nakręci "Camp Rock 3"? Oryginalna obsada czeka na telefon
- Marta Linkiewicz zawalczy w prawdziwych zawodach sportowych. Szok!
- Fausti i Bagi są razem? "To był jeden z piękniejszych momentów w moim życiu"
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?