Ostatnia (?) gra. Netflix dropnął zwiastun finału "Squid Game"

Pierwszy sezon "Squid Game" z miejsca stał się globalnym fenomenem (sześć nagród Emmy mówi samo za siebie) i na długo zapisał się w pamięci widzów. Trudno było pozostać obojętnym wobec brutalnych obrazów i pytań o granice człowieczeństwa, jakie stawiał serial. Choć produkcja Netfliksa często odczytywana była jako ostra krytyka współczesnych realiów społeczno-ekonomicznych, jej twórca i reżyser, Hwang Dong-hyuk, zaznaczył, że nie tylko o to w niej chodzi. "Squid Game" to również pełnokrwista rozrywka (być może przede wszystkim?).

Drugi sezon serialu zadebiutował na Netfliksie 26 grudnia ubiegłego roku i... zakończył się poruszającym cliffhangerem. Po takim zakończeniu było wiadomo, że coś nowego nadchodzi... Finał sezonu ukaże się na platformie 27 czerwca - niemal dokładnie pół roku po pierwszej części. Streamingowy gigant uchylił rąbka tajemnicy dotyczący "Squid Game" - zwiastun wygląda naprawdę bardzo dobrze.

W drugim sezonie "Squid Game" gracz 456 powrócił na przeklętą wyspę, żeby za wszelką cenę zatrzymać rozgrywki. Plan nie poszedł jednak po jego myśli - ponownie zmuszono go wzięcia udziału w morderczej rywalizacji, a jego próba rewolucji została krwawo stłumiona.

Netflix wypuścił zajawkę finału "Squid Game", która na sto procent wstrząśnie widownią. Nowe gry. Nowe wyzwania. Nowe sojusze? Gracz 456, żeby przeżyć, musi grać - wbrew swojej woli. Sponsorzy obserwują show, które powinno toczyć się do ostatniego żywego gracza. Jak będzie tym razem? Czy Gi-hun przerwie łańcuch przemocy, umrze próbując, a może... serial zaskoczy widzów kompletnie nieoczekiwanym plot twistem?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo