Monika Kociołek potrafi śpiewać? Ekspert nie miał wątpliwości

Kariera muzyczna jest marzeniem wielu ludzi. O występach przed wielotysięczną publicznością na wzór Dawida Podsiadły śnią zarówno początkujący, jak i zaawansowani wokaliści. Wśród nich jest Monika Kociołek, influencerka znana z udziału w projekcie Team X.

Mona od dłuższego czasu publikuje filmy, w których prezentuje swoje umiejętności wokalne. Nie zawsze spotyka się z przychylną reakcją publiczności. Swego czasu wykonała własną wersję utworu "Oscar Winning Tears" autorstwa RAYE. Końcówka piosenki jest bardzo wymagająca. Oryginalna wykonawczyni wspina się na wyżyny swoich umiejętności, by wyciągnąć głos odpowiednio wysoko. Z wyzwaniem zmierzyła się Monika Kociołek. Efekt rozbawił wielu internautów, a influencerka usunęła nagranie z powodu hejtu.

W lutym światło dzienne ujrzał utwór "Mała ja" autorstwa Moniki Kociołek. Piosenka spotkała się raczej z przychylnymi komentarzami i wywindowała autorkę na pozycję jednej z najlepiej śpiewających influencerek. Utwór wziął pod lupę Szymon Grzybacz, który zawodowo zajmuje się trenowaniem głosu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Wow! Jaki piękny tembr głosu. I słychać tutaj ogrom emocji. To dlaczego ludzie w komentarzach piszą to? - Szymon zacytował kilka hejterskich wypowiedzi, które można znaleźć po filmami influencerki.

- Gdy Monia nagrywa w domu, nie zauważa w swoim głosie "wiśni", czyli tych elementów, które sprawiają, że jej głos zachwyca i łapie za serce - powiedział Szymon.

Szymon zakończył film pozytywnym akcentem. Zaprosił Monikę na zajęcia wokalne. Czy influencerka skorzysta z szansy? Przekonamy się wkrótce.