Matka tańczyła z dzieckiem do utworu Fagaty. Internet w szoku

Jaka jest Fagata, wie raczej każdy, kto nie od dzisiaj siedzi w internecie. Influencerka family friendly to ostatnie, co można o niej powiedzieć. 24-latka nie tylko udziela się na niebieskiej platformie, ale próbuje sił w muzyce. Efekt to trochę Cardi B z Temu, ale wyświetlenia się zgadzają i nastolatki w klubach piszczą, gdy Fagata wychodzi na scenę.

Po TikToku krąży snippet nowego utworu Fagaty pt. "WOW". Fagata w piosence popisuje się poziomem słownictwa, które oscyluje gdzieś między gościem spod monopolowego a Sebą z zawodówki: "Te sz***y znowu są w szoku. Wchodzę ja, moja d**a XL size, size. Nie dotrzymasz mi kroku. Mam buty Chanel, ty - uj***ny Vans, Vans". Spokojnie, to tylko przedsmak tego, co przygotowała Fagata.

Piosenka Fagaty to jedno, ale bardziej niepojęte jest to, że ludzie nagrywają filmy na TikToku z podkładem muzycznym "WOW". Jak ktoś jest dorosły i publikuje swój wizerunek, tańcząc do słów "wchodzę ja, moja d*pa XL size" to... nie rozumiem tego, ale spoko, każdy ma różne upodobania. Co innego jest natomiast, gdy rodzic wykorzystuje wizerunek swojego dziecka i publikuje film z piosenką Fagaty.

Nagranie przedstawia matkę, która ustawia aparat w smartfonie tak, aby obejmował ją wraz z małym dzieckiem. Następnie kobieta i jej pociecha tańczą radośnie do wulgarnego kawałka. Film poniósł się po TikToku i wywołał lawinę komentarzy. Głos w sprawie zabrał Patryk Bryliński, autor konta @ten_ojciec_z_tiktoka:

- Widzisz, ilu ludzi zapisało ten film? - zwrócił się Patryk do kobiety. - Nie przyszło ci do głowy, po co ludzie zapisują takie filmy? Po co dodają je do ulubionych? Oczywiście pewnie jest tam kilka osób, które stwierdziły, że jest to tak słodkie i zabawne, że dodadzą sobie to do ulubionych.

- Uwierz mi, że jest tam też wielu bardzo, bardzo złych ludzi, dla których dziecko tańczące w ten sposób do takiej piosenki jest atrakcyjne. Nie masz już kontroli nad tym filmem, nie wiesz, gdzie on trafi, do kogo i w jaki sposób będzie oglądany. Oczywiście mimo wszystko sugeruję usunąć ten film, ale myślę, że niewiele to już teraz da. Kolejna rzecz to godność tego dziecka. Już pominę jego bezpieczeństwo. To, co tobie się wydaje zabawne, dla innych może być żenujące, śmieszne i może stać się kiedyś narzędziem, żeby z tego dziecka się śmiać np. w szkole czy na podwórku. Publikowanie takich filmów jest krótkowzroczne i bezmyślne - wyjaśnił tiktoker.