Kolczyki dla niemowlaków. "W cenie mogę przekłuć też mózg matce"
Kiedyś zupełnie normalne, dziś budzi ogromne kontrowersje. Chodzi o przebijanie uszu małym dzieciom, co wiele osób uważa obecnie za skrajnie nieodpowiedzialne. Temat wywołał prawdziwą burzę.
Osoby urodzone jeszcze we wczesnych latach 00. mogą pamiętać przebijanie uszu u jubilera ciężkim, masywnym pistoletem. Kiedyś przebijanie uszu małym dzieciom - mam tu na myśli zupełnie maleńkie, kilku- czy kilkunastomiesięczne - było zdecydowanie popularniejsze niż obecnie. Nie oznacza to jednak, że trend zniknął całkowicie. Wciąż znajdują się miejsca, które oferują podobne usługi, nie wyznaczając przy tym sztywno wieku minimalnego. Głównym kryterium często bywa po prostu zgoda rodzica.
Dużo się mówi o tym, że pistolet nie jest dobrym wyborem i że żaden szanujący się piercer nie wykona w ten sposób przekłucia. Główne przeciwwskazania? Urządzenia nie da się wysterylizować, a ponadto pistolet zamiast przekłuć ucho, rozrywa tkankę i ją deformuję. Konsekwencją może być np. zarażenie się wirusowym zapaleniem wątroby czy żółtaczką.
Wydaje się logiczne, że decyzję o przekłuciu płatków uszu powinno podejmować się wspólnie ze świadomym już dzieckiem i wybrać do tego profesjonalny salon. Jak się niestety okazuje - nie jest to wcale takie oczywiste.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
JULIA ŻUGAJ spełniła już WSZYSTKIE SWOJE MARZENIA?
"Moje dziecko ma dwa miesiące". Tak zareagowała na pytanie o przekłucie uszu
Burzę wokół przebijania dzieciom uszu zapoczątkował wpis Agatki. "Moje dziecko ma dwa miesiące, a koleżanka pyta, kiedy ją umawiam na kolczyki w uszach. Jeśli usłyszeliście huk, to ja j*bnełam się w czoło" - napisała internautka, co wyraźnie wskazuje, co sądzi na temat kolczykowania niemowlaków.
W tym momencie jej wpis został wyświetlony prawie 240 tys. razy, doczekał się 157 komentarzy, ponad 50 retweetów i 13 cytatów.
"Nie wierzę, że ludzie jeszcze myślą, że to normalne, sama miałam przebijane uszy, kiedy byłam malutka i aktualnie mam ogromną asymetrię" - pisze zatroskana internutka. "Weź no, jak nie w uszach to chociaż pępek albo nos, a na roczek pierwszy tatuaż" - dodaje ironicznie KaTiz. "A na hybrydy już umówiłaś? Oczywiście z przedłużaniem" - pyta Moje Wina. "Jestem z zawodu piercerką i jak ktoś przychodzi do mnie z małym dzieckiem na przekłucie uszu, to zawsze proponuję, że mogę w tej cenie przekłuć też mózg matce, to może nie będzie wpadać na takie głupie pomysły" - podsumowuje Alexx.
Popularne
- Viral Kebab już otwarty. Co wiadomo o nowym biznesie Ekipy?
- Czy 100 ludzi pokona goryla? Absurdalne pytanie rozpala internet
- Ile lat więzienia czeka Brainroty z TikToka? Bombardiro Crocodilo pocierpi najdłużej
- Niezobowiązująca praca po maturze. Czym jest GIG economy i freelancing?
- Czym jest Labubu? Wszystko, co musisz wiedzieć o maskotkach
- Co robić w maju w mieście? TOP 3 koncerty, na które warto się wybrać
- Bagi testuje okulary do ściągania. "Normalnie mi się wyświetla tekst"
- Julia Wieniawa chce zagrać Łęcką. Producent filmu zrujnował jej marzenie
- OG Kamka zaczepiła publicznie Fagatę. Szybko dostała odpowiedź