Klientka "zmacała" bułki w sklepie. Prawnik ocenił jej zachowanie
W internecie poniosło się nagranie z pewnego supermarketu. Klientka dotykała bułki gołymi rękami, by sprawdzić, która jest świeża. Głos w sprawie zabrał Marcin Kruszewski, prawnik z kanału Prawo Marcina.
Wizyty w supermarketach są nieodłącznym elementem codzienności wielu ludzi. Można w nich kupić wszystko, co potrzebne do domu, zarówno jeśli chodzi o sprzątanie, jak i gotowanie czy urządzanie. W supermarketach obowiązują różne zasady, które sprawiają, że zakupy są dla wszystkich w większym stopniu komfortowe. Jedną z takich reguł jest sięganie po pieczywo w rękawiczkach lub w szczypcach.
Podobne
- Jak przeżyć w Polsce za 5 zł dziennie? Ekstremalne wyzwanie
- McDonald's wprowadził kanapkę bez bułki. Nowość jest dostępna tylko w jednym kraju
- Ogórek w cenie używanego samochodu? Sieć sklepów przesadziła
- Tiktoker porównał ceny w supermarkecie. Niemcy mają się lepiej?
- Polak odwiedził McDonald's w Chinach. Oto co go zaskoczyło
Dotykanie pieczywa w sklepie gołymi rękami jest powszechnie uznawane za niehigieniczne i nieodpowiednie. Może to prowadzić do przenoszenia bakterii, wirusów lub innych zanieczyszczeń z rąk na produkt. Pieczywo dotykane przez jedną osobę może być później kupione przez inną, co może budzić dyskomfort i obawy o higienę. Większość sklepów oferuje narzędzia, takie jak szczypce lub jednorazowe rękawiczki, które pozwalają na higieniczne wybieranie bułki czy chleba. Niestety, niektórzy lekceważą wymóg, aby pieczywa nie dotykać gołymi rękami.
Co grozi za dotykanie pieczywa w sklepie?
W internecie pojawiło się nagranie z supermarketu, na którym widać, jak klienta dotyka bułek na półce z pieczywem. Stara się wybrać najlepsze wypieki, a te, które się jej nie spodobały, zostawia na półce. Nagranie ocenił prawnik Marcin Kruszewski, znany na TikToku jako Prawo Marcina.
- Ta kobieta naprawdę przesadziła. Bo to nie jest nawet tak, że dotknęła tę bułkę przypadkiem, kiedy wybierała inną. Ona po prostu zmacała kilka, żeby wybrać najlepszą. I chyba nie jest niespodzianką, że zostawiła te zmacane, które akurat jej nie podpasowały. No i nie tylko może, ale powinna z tego powodu mieć problem - powiedział prawnik.
- Jeżeli już dotkniesz bułkę w sklepie, czy to celowo, czy przypadkiem, to po prostu miej przyzwoitość i ją kup. Bo sklep niewątpliwie na tej sytuacji traci. No przyznasz chyba, że nikt nie chciałby kupić macanej bułki nie wiadomo jak brudnymi rękami. Pamiętaj, że umyślne niszczenie cudzej rzeczy to wykroczenie. No ale właśnie... Niszczeniem rzeczy nie jest tylko jej takie fizyczne rozwalenie, ale też uczynienie niezdatną do użytku, a taki towar powinno się po prostu z półki wycofać - stwierdził ekspert.
- Za to grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny i to wysokiej, bo do 5 tys. zł. Nawet jeżeli zniszczysz bułkę nieumyślnie i nie popełnisz wykroczenia, to odpowiadasz cywilnie za szkody, które wyrządzisz
Popularne
- Kto wygrał "Twoje 5 Minut 3"? Szalony finał talent show Friza
- Znamy finalistów "Twoje 5 Minut 3". Decyzja jury zaskoczyła widzów
- Album "Północ/Południe" Quebonafide do kupienia. Ile kosztuje?
- Quebonafide zagra dwa ostatnie koncerty. Co w pożegnalnym merchu?
- W Gliwicach stanął gigantyczny posąg "kciuka w górę". Co na to mieszkańcy?
- Gdzie jest Kuba Paniczko? Burza pod utworem "Moje 5 Minut"
- Jeff Bezos na swoje wesele wynajął... Wenecję? "Skoro cię stać, płać wyższe podatki"
- Pokazali d*py w "Twoje 5 Minut 3". Co jest gorsze: to, czy obgryzanie paznokci u stóp?
- Salt Wave by Porsche. Easy life na festiwalu - balans między muzyką i chillem