Jeleniewska robi expose innym influencerom. "Oni udają współprac

Jeleniewska robi expose innym influencerom. "Ale trzeba mieć mózg"

Źródło zdjęć: © Instagram
Maja KozłowskaMaja Kozłowska,11.08.2025 16:46

Jeleniewska opowiedziała zakulisowe ploteczki o influencerach, którzy udają współprace reklamowe z pewnymi markami. Niektórzy robią to, żeby "być bardziej premium".

Marysia Jeleniewska to jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich twórczyń na TikToku, jeśli nie najpopularniejsza w ogóle. Na jej profilu dominują treści lifestyle’owe: od vlogów i zabawnych filmików, po modę, urodę i luźne story time’y. Widzowie lubią także materiały "związkowe", które nagrywa wspólnie ze swoim partnerem, Kubą. Konto Jeleniewskiej na TikToku obserwuje ponad 13,5 miliona osób - więcej niż Wersow czy nawet Roberta Lewandowskiego.

Marysia pojawiła się też w ostatniej edycji "Tańca z Gwiazdami" i zapisała się w historii programu jako pierwsza influencerka, która zdobyła Kryształową Kulę. Chyba można pokusić się o stwierdzenie, że ona i Julia Żugaj przetarły szlaki innym internetowym twórcom - w tym sezonie w show Polsatu na parkiecie zobaczymy Bagiegio z DRE$$CODE.

Odnosząc się jednak do ostatnich internetowych aferek - Jeleniewska postanowiła wylać zakulisową herbatkę i... opowiedzieć o influencerach, którzy udają współprace z dużymi markami.

trwa ładowanie posta...

Jeleniewska potwierdza: influencerzy fejkują współprace

- Jedna mama wygadała się kiedyś, że jej córka, że być bardziej influencerką premium (budzić podziw, zazdrość i respekt) wrzuca swoje nowe torebki z metkami na story i oznacza je jako prezent [...] - przytoczyła Jeleniewska jedną z anegdotek od swojej mamy, która jest także jej menadżerką. Jak przyznała Marysia, dzięki mamie spływa do niej wiele insightów zza kulis influencerskiego świata.

Influencerka powiedziała, że ona sama nie kupuje tego typu produktów - nie inwestuje w torebki. Wyjaśniła też, że marki na pewnym poziomie raczej nie współpracują z "mniejszymi" twórcami.

- Raczej trzeba by być twarzą albo częściej zainwestują w ciebie w jakiś wyjazd, żeby promować markę, ale nie wyślą ci takiego drogiego prezentu. Jakieś kosmetyki, jakieś ubrania, żeby inni influencerzy zazdrościli, że oni tego nie mają, a tamta dziewczyna dostała "premium". I jak opowiedziałam o tym innym tiktokerom, to się okazało, że nie jest jedyna. Ale trzeba mieć mózg - dodała, wyraźnie rozbawiona tym pomysłem.

Jeleniewska dodała też, że niektórzy influencerzy kupują nowości ze sklepów i zachowują się, jakby dostali paczkę PR.

- Dodają te hasztagi i oznaczenia, żeby dana marka ich zauważyła i do następnej kampanii wzięła ich. Te reklamy wyglądają naprawdę bosko, ale robią to wszystko za darmo - podkreśliła. Jeleniewska uznała także, że nie jest w stanie powiedzieć czy takie działanie się opłaca - niektóre firmy zauważą ciekawy pomysł na realizację kampanii, a inne... będą mieć po prostu darmową przewózkę na zasięgach.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0