Jann ma problem z fankami. Snują o nim erotyczne fantazje

Jan Rozmanowski, znany jako Jann, jest jedną ze wschodzących gwiazd młodego pokolenia. 24-letni artysta zasłynął utworem "Gladiator", który wykonał podczas preselekcji do Eurowizji. Od tamtego czasu kariera podopiecznego wytwórni Fonobo potoczyła się w oszałamiającym tempie.

Jann posiada niezwykle zaangażowany fandom. Widać to zarówno po żywiołowych reakcjach publiczności na koncertach, jak i popularności artysty w internecie. Grupy fanowskie na Facebooku, setki tweetów, rolek na Instagramie, filmów na TikToku, w których Jann jest absolutnym bożyszczem. Sława ma także drugą stronę medalu.

W fandomie Janna doszło do konfliktu między starszymi a młodszymi wielbicielkami artysty. Te drugie opublikowały na Twitterze wpis o dramatycznym wydźwięku. Twierdzą, że są nękane przez starsze członkinie fandomu. Poszkodowanym w sprawie jest także - a raczej przede wszystkim - sam artysta. Starsze wiekiem fanki Janna tworzą o idolu erotyczne fantazje, którymi dzielą się na specjalnym czacie.

"Od paru miesięcy osoby starsze należące do tego samego fandomu co my atakują nas na wszystkie możliwe sposoby i mówią, że my jeździmy za Jankiem, żeby go poderwać. Wiele razy zaprzeczaliśmy tym zarzutom, mówiąc, że jeździmy tam po prostu, żeby się dobrze bawić" - czytamy na początku wpisu.

Młodsze fanki dotarły do czatu, na którym starsze wielbicielki idola piszą o Jannie "obrzydliwe i niemoralne" wiadomości. W opisie czatu widzimy, że jest on dedykowany fankom w wieku powyżej 30 i 40 lat. Członkinie grupy nie doceniają Janna za talent czy osobowość, tylko rozpisują się o jego wyglądzie. Kobiety bezsprzecznie seksualizują młodego artystę, pisząc, co chciałyby z nim zrobić sam na sam.

Czat służy również do atakowania młodych fanek artysty. W wątku na X (Twitterze) widzimy, że kobiety na grupie dzielą się wykonanym z ukrycia zdjęciem dziewczyny, która przyszła na koncert Janna. Uwieczniona na fotografii fanka jest obśmiewana przez starsze członkinie fandomu.

W tej sprawie trzeba coś podkreślić jasno i dobitnie. Młody artysta na początku kariery potrzebuje wsparcia, zaufania i zrozumienia. Do tych potrzeb nie zalicza się toksyczna część fandomu, która traktuje go jak fantazję z "Pięćdziesięciu twarzy Greya" czy innych "365 dni". Zachowanie niektórych fanek może się odbić negatywnie na zdrowiu psychicznym Janna, co autorkom obrzydliwych historyjek zapewne nawet nie przeszło przez myśl. Warto, aby zmieniły swoje podejście do młodego artysty.

Poprosiliśmy management artysty o odniesienie się do sprawy, jednak ten odmówił komentarza.