Icon of the Seas wyruszył w dziewiczy rejs. Ikona mórz, ale nie ekologii?
Z portu w Miami wyruszył na swoją pierwszą podróż "Icon of the Seas", największy statek wycieczkowy na świecie. Ekolodzy mają jednak pewne obawy w związku z morskim gigantem.
Pierwszy rejs "Icon of the Seas" to siedmiodniowa wyprawa po urokliwych wyspach Karaibów. Trasa, rozpoczęta 27 stycznia 2024 r., obejmie piękne miejsca, a jej zakończenie planowane jest na 3 lutego 2024 r. Osiągający imponującą długość ponad 300 metrów statek może zabrać na pokład aż 7600 pasażerów, oferując im 2805 kabin pasażerskich.
Podobne
- Tankowiec przyszłości wypłynął w rejs. Technologia ma rzutować na świat
- Ranking transportu publicznego w Europie. Polska nie wypadła świetnie
- Posłanka Matysiak nie dostała biletu na pierwszą klasę. To część szerszego problemu
- Wulkan przebudził się ze snu. Wprowadzili stan wyjątkowy
- 14 tys. owiec uwięzionych na statku. "Tortura dla zwierząt"
Podróżujący "Icon of the Seas" będą mieli do dyspozycji niezliczone atrakcje, obejmujące siedem basenów, strefy z hydromasażami, ściankę wspinaczkową, symulator surfingu z imitacją sztucznej fali, kluby nocne, lodowisko, park linowy oraz boiska do koszykówki i siatkówki. W dodatku goście będą mogli delektować się różnorodnymi kulinarnymi doznaniami, korzystając z rozbudowanej bazy gastronomicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
The NEW Biggest Cruise Ship in the World - Icon of the Seas Boarding Day
Nie brakuje również atrakcji dla fanów adrenaliny i kultury – na statku znajduje się park wodny z imponującymi zjeżdżalniami, malowniczy park porośnięty drzewami oraz kina i teatry, w których odbywać się będą różnorodne przedstawienia.
Ceny rejsu "Icon of the Seas" zaczynały się od 1737 dol. za osobę, co przekłada się na około 7016 zł na jednego pasażera. To unikalna okazja dla miłośników luksusu i podróży, by doświadczyć niezapomnianej przygody na pokładzie tego imponującego okrętu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Icon of the Seas Ship Tour - The Largest Cruise Ship in the World
Ikona mórz, ale nie ekologii
Bryan Comer, dyrektor Programu Morskiego w Międzynarodowej Radzie Czystego Transportu (ICCT), wskazał na potencjalne zagrożenia związane z napędzaniem statku skroplonym gazem ziemnym (LNG). Comer ostrzegł, że taki rodzaj napędu może generować niezwykle szkodliwy metan, zwiększając emisję gazów cieplarnianych o ponad 120 proc. w porównaniu z konwencjonalnym napędem.
Niedawny raport ICCT wykazał, że dotychczasowe emisje metanu ze statków napędzanych LNG były wyższe, niż zakładały obowiązujące przepisy, co podkreśla konieczność ograniczenia emisji tego gazu cieplarnianego w walce ze zmianami klimatu.
Mimo tych obaw Royal Caribbean International twierdzi, że "Icon of the Seas" jest o 24 proc. bardziej energooszczędny, niż wymaga tego Międzynarodowa Organizacja Morska. Spór wokół wpływu tego kolosa na środowisko z pewnością będzie kontynuowany, gdy pasażerowie będą cieszyć się luksusem na pokładzie największego statku wycieczkowego na świecie.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku