Co grozi za nielegalne udostępnianie seriali? "Policja wjechała mi na chatę"
Streamer Adrian Szeloch "Mahonek" opowiedział o historii sprzed wielu lat, gdy odczuł, czym skutkuje nielegalne udostępnianie seriali i gier w internecie. Elementem kary były przeprosiny napisane odręcznie do znanego producenta gier wideo.
Piractwo było, jest i będzie jednym z największych problemów w sieci. Mimo rozwoju platform streamingowych, nielegalne kopiowanie treści wciąż jest powszechne. W Polsce wskaźnik piractwa jest niższy niż średnia unijna, ale straty dla rynku i gospodarki są nadal bardzo wysokie. Dużym zainteresowaniem piratów cieszą się treści audiowizualne - filmy, seriale, transmisje sportowe.
Podobne
- Policja rozdaje Netfliksa. W zamian chce to, co chowasz w kuchni
- Połączenie, które zaskakuje. Nadchodzi nowy wymiar platform streamingowych
- Grinch bez litości dla dilerów. Na święta pracuje w policji
- Celowo oddał mocz na pokładzie samolotu. Grozi mu ogromna kara
- Jego twarz kojarzy połowa internetu. Szokujące, co zrobił
Według badań firmy Kearney i MUSO, liczba wizyt na stronach z nielegalnymi materiałami wideo w 2023 r. przekroczyła 141 mld, co oznacza wzrost o 12 proc. w ciągu czterech lat. Globalne straty sektora mediów z tego tytułu sięgają 75 mld dol. rocznie. Najwięcej przypadków piractwa odnotowuje się w Europie i Azji.
Streamer poczuł skutki nielegalnego udostępniania treści
Piractwo niesie za sobą poważne konsekwencje prawne i finansowe. Przykładem jest historia streamera Adriana Szelocha "Mahonka". Kiedy chodził do szkoły średniej, aktywnie uczestniczył w społeczności pirackiej w Polsce. Pewnego dnia doczekał się kary - policja weszła do jego mieszkania i zabrała komputer.
- Jak chodziłem do szkoły średniej, to policja podczas lekcji wjechała mi na chatę i zabrała komputer. Kiedyś miałem rangę Uploader na takim forum Da******z, gdzie wrzucałem nielegalne seriale, gry. No i podczas lekcji dzwoni do mnie brat i mówi: "Ty, młody, wracaj do domu, policja była. Zabrali ci kompa" - powiedział Mahonek.
- Ja już spanikowany, później miałem przesłuchanie. Rozprawa sądowa, miałem kuratora w szkole, byłem u niego ze dwa razy i musiałem list odręcznie napisać do CD Projekt z przeprosinami. I tyle, tak się skończyła sprawa. Wiadomo, coś na tym zarabiałem, ale wtedy się tego nie doszukali, a sprawa się przedawniła, więc mogę teraz o tym powiedzieć - podsumował streamer.
W temacie społeczeństwo
- TikTok zaczyna weryfikować wiek userów. Kontrola rodzicielska to już fakt
- Licealista z Polski wygrał olimpiadę w Pekinie. Zdobył najwyższy wynik na ziemi
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- Matcha jest obrzydliwa? Cała prawda o warszawskim zapaleniu opon mózgowych [VIBEZ CHECK]
Popularne
- Zeskakiwali na płytę. Koncert Maxa Korzha miał szalony przebieg
- Farmer stworzył Tindera dla krów. Poprosił o pomoc ChatGPT
- Wiernikowska dołączyła do groźnego trendu. Naraziła zdrowie swojego synka?
- Cios w młodych ludzi? Ekspertka komentuje decyzję Andrzeja Dudy
- To coś więcej niż książka. Dawid Podsiadło zaskoczył fanów
- Machał banderowską flagą na Narodowym. Ukrainiec opublikował nagranie
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- "Strefa gangsterów". Tom Hardy idzie spuścić ci łomot [RECENZJA]
- Lody o smaku mleka z piersi to nie żart. Już trafiły do sprzedaży