Brat Buddy z zaskakującym nagraniem. "Zobaczycie niezłą akcję"
Krzysztof Labudda, brat youtubera Buddy, wystąpił na filmie u boku Jose Kolekcjonera. Wykorzystał tę okazję, by zareklamować swój biznes i wywołać lawinę komentarzy wśród internautów śledzących sprawę.
O Krzysztofie Labuddzie zrobiło się głośno przy okazji zatrzymania jego popularnego brata, Kamila. Przypomnijmy, że w październiku Centralne Biuro Śledcze Policji aresztowało youtubera i kilku jego współpracowników. Influencer usłyszał zarzuty prokuratorskie, które dotyczą m.in. kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Po dwóch miesiącach w areszcie wyszedł na wolność za poręczeniem majątkowym.
Niedługo po zatrzymaniu Buddy jego brat wydał oświadczenie. Mężczyzna za pośrednictwem kancelarii prawnej odciął się od afery związanej z jego krewnym:
"Pan Krzysztof Labudda prowadzi własną działalność pod nazwą 'Krzysztof Labudda', która nie miała jakichkolwiek powiązań gospodarczych z firmami będącymi własnością Kamila. Wszelkie wypowiedzi krytyczne wypowiadane wcześniej przez niego w mediach społecznościowych, dotyczyły naszego brata Konrada" - czytamy w oświadczeniu Krzysztofa.
Kim jest brat Buddy?
Krzysztof miał na myśli wywiad, którego Budda udzielił w programie "Duży w Maluchu". Youtuber opowiedział o sytuacji, w której jego brat stracił duże pieniądze na biznesie fotowoltaicznym. Nie doprecyzował jednak, o którego brata chodzi. Wielu internautów wzięło na celownik Konrada, który niczemu nie zawinił.
Brat Buddy i Jose Kolekcjoner
Minęło kilka miesięcy od zatrzymania Buddy, a o Krzysztofie znów zrobiło się głośno. Wszystko za sprawą filmu Jose Kolekcjonera - byłego wspólnika Kamila - który przyjechał w Bieszczady, gdzie Krzysztof prowadzi swój biznes domków na wynajem. Brat Buddy był wyjątkowo oszczędny w słowach:
- A pan to kto? - zapytał Jose Kolekcjoner.
- Krzysiek.
- Pan Krzysiek to jest chyba reżyserem akcji. Zaraz tu zobaczycie niezłą akcję. Wiecie, kto to jest? Zobaczcie. Poznajecie? Jak nie poznajecie, to ja wam powiem. To jest Krzysztof Labudda. To jest ten, którego wszyscy szukają [...]. To jest ten brat. Nie brat od fotowoltaiki, co lubi triki i uniki, tylko to jest ten prawilny brat Labudda. Zobaczcie, jaki ładny kawał faceta. Tak, to jest ten Krzysztof. Możecie go spotkać. Gdzie cię można spotkać, Krzysztof? Powiedz wszystkim.
Na końcu nagrania pojawia się plansza z tekstem zawierającym kontekst: "Bohaterem nagrania jest Krzysztof Labudda. Budda ma dwóch braci - Krzysztofa i Kondara. To Konrad miał go oszukać na fotowoltaice, ale Kamil tego nie sprostował i to życie Krzysztofa, który nie był niczemu winien i posiadał to samo nazwisko, zostało zniszczone".
Popularne
- Netflix docenił muzykę Nikosia. Polski raper w znanym serialu
- Przerażające nagranie. Gigantyczna ryba użarła rosyjską syrenkę
- IShowSpeed został burmistrzem. Zaszczekał przed 20 tys. widzów
- Kupienie mieszkania jest trudne? Tiktoker przeżył szok u doradcy kredytowego
- Hot dog z Żabki poleciał w kosmos. Parówka długo tego nie zapomni
- Przykre komentarze o Julii Żugaj. Trądzik to nie powód do wstydu
- Chappell Roan zdobyła Grammy. Naraziła się osobom z branży?
- Dziewczyna ze streamu Pasuta grozi samobójstwem. Sprawa trafiła do sądu?
- Lew w prezencie ślubnym? Youtuber dostał zadziwiającą karę