Eurowizja Junior. Sara James odpowiada hejterom: "Jestem Polką W STU PROCENTACH!" (WYWIAD)

Jaka była twoja reakcja, gdy się dowiedziałaś, że jedziesz na Eurowizję Junior?

Powiem szczerze, że to była magia. To jest coś, co do teraz jeszcze do mnie nie dochodzi i po prostu jestem zaszczycona.

Co sądzisz o swoich poprzedniczkach? Polska miała w tym konkursie bardzo mocną reprezentację. Już dwukrotnie udało nam się wygrać.

Ja jestem przedumna z moich poprzedniczek. Viki Gabor i Roksi Węgiel poznałam i są cudowne, są bardzo pozytywne i utalentowane. Jestem dumna i mam nadzieję, że mi też się uda wygrać. Zobaczymy… No dam z siebie sto procent, na pewno.

A Viki i Roksana udzielały ci jakichś rad, gdy miałyście okazję porozmawiać?

Na pewno wiem, że nie można się zatracić w tym wszystkim i trzeba gdzieś tam trzymać ten świeży umysł, że tak powiem. Gadałyśmy trochę i właśnie na to zwróciły uwagę.

Jak się przygotowujesz do tego wielkiego dnia, do występu, na który wszyscy czekamy?

Trochę mało czasu minęło jeszcze, więc nie zdążyłam się dokładnie zastanowić co i jak, co trzeba poprawić. Natomiast wiadomo, będę dużo ćwiczyła. I postaram dać z siebie wszystko na Eurowizji.

A masz już pomysł na całą oprawę, na to jak zaprezentujesz się na scenie? Jest sztab ludzi, który pomoże ci, żeby wszystko wyglądało spektakularnie?

Jeszcze zastanawiam się nad koncepcją, wciąż nad tym pracujemy. Minęło mało czasu, ale mam sporo pomysłów i wiem, że dam z siebie 100 procent.

A jak radzisz sobie z presją?

Zrobię wszystko, co w mojej mocy i mam nadzieje, że Polacy będą trzymać kciuki.

W internecie na twój temat zdążyły pojawić się już różne komentarze. Również podszyty rasizmem hejt…

Uważam, że nie chodzi o to, jak się wygląda, tylko jaki się ma głos. Ja jestem Polką w stu procentach . Uważam, że hejt jest zły, nie wiem po co, ktoś pisze takie komentarze. Ale staram się tego nie czytać, tylko skupić się w stu procentach na tym, żeby dobrze wypaść na Eurowizji.

Nie czytasz tego, co o tobie piszą?

Staram omijać się takie komentarze szerokim łukiem. Na szczęście mam managment, który dba o mój komfort psychiczny i wszystkiego pilnuje.