Billie Eilish wkrótce wyda trzecią płytę. Zdradziła datę premiery

Rok 2024 w muzyce zapowiada się jako rok Billie Eilish. 22-letnia artystka w marcu odebrała wspólnie z bratem, tworzącym pod pseudonimem Finneas, drugą w karierze statuetkę Oskara za najlepszy oryginalny utwór na ścieżce dźwiękowej filmu. Emocjonalny przebój "What was I made for" powstał na potrzebę filmu "Barbie".

8 kwietnia na Instagramie Billie Eilish zapowiedziała premierę swojej najnowszej, trzeciej płyty. Krążek zatytułowany "Hit Me Hard and Soft" ("Uderz mnie mocno i delikatnie") ukarze się już 17 maja. Wokalistka napisała: "Szaleństwo, że piszę to właśnie teraz, jestem zdenerwowana i podekscytowana. Nie będzie singli, chcę wam to wszystko dać od razu. Finneas i ja naprawdę nie moglibyśmy być bardziej dumni z tego albumu i absolutnie nie możemy się doczekać, aż go usłyszycie. Kocham was, kocham was, kocham!".

Artyści i artystki zazwyczaj, nawet kilka miesięcy wcześniej, wypuszczają sztandarowy utwór z płyty, jako "zajawkę" albumu, która ma rozbudzić zainteresowanie nadchodzącą premierą krążka. Rezygnacja Billie Eilish z tej formy promocji może mieć związek z tym, że muzyczka przywiązuje dużą uwagę do tego, jaki wpływ na środowisko i kryzys klimatyczny ma jej oszałamiająca kariera. W niedawnym wywiadzie dla billboard.com Billie Eilish skrytykowała artystów i artystki wydających po kilka fizycznych wersji swoich albumów. Oznajmiła: "Nie potrafię nawet wyrazić, jakie to marnotrawstwo".

W 2023 r. Eilish pomogła uruchomić i sfinansować projekt dekarbonizacji muzyki REVERB, którego celem jest wyeliminowanie emisji dwutlenku węgla wytwarzanych przez przemysł muzyczny. W ramach tej inicjatywy, zeszłego lata na festiwalu Lollapalooza w Chicago, Billie Eilish częściowo zasilała swój występ na głównej scenie za pomocą bezemisyjnych systemów akumulatorowych, ładowanych na tymczasowej "farmie słonecznej" ustawionej na miejscu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie znaczy to, że Billie Eilish nie podgrzewała atmosfery wśród fanów i fanekw związku z nową płytą od kilku tygodni. Zapowiadający ją post 8 kwietnia na Instagramie zobaczyło dodatkowe 10 mln. obserwujących. Wszystko dlatego, że kilka dni wcześniej artystka dodała wszystkie osoby śledzące jej profil do grona "bliskich znajomych", co zaowocowało przypływem nowych chętnych do śledzenia jej konta. Obecnie 22-latka ma 120 mln followersów.