Ceny merchu Billie Eilish to przesada? W sieci wybuchła burza

To jedno z najważniejszych muzycznych wydarzeń roku. Billie Eilish przyjechała z trasą "Hit Me Hard and Soft: The Tour" do Europy, gdzie jednym z jej przystanków - obok takich miast jak Paryż, Wiedeń, Barcelona - jest Kraków. Artystka ma zaplanowane dwa koncerty na Tauron Arenie, obiekcie mogącym pomieścić do 22 tys. widzów.

Billie Eilish to jedna z najbardziej rozpoznawalnych artystek młodego pokolenia. Już jako dziecko wykazywała ogromne zainteresowanie muzyką, co zaowocowało pierwszymi nagraniami w domowym studiu. Jej debiutancki singiel "Ocean Eyes", stworzony we współpracy z bratem Finneasem, stał się viralowym hitem, otwierając drzwi do międzynarodowej kariery. Obecnie ma status ikony, której poczynania śledzą miliony fanów na całym świecie.

Billie Eilish jest znana z niezwykłych koncertów, które przyciągają tłumy fanów. Nie inaczej było podczas pierwszej nocy w Krakowie, gdzie fani bardzo emocjonalnie reagowali na artystkę. Nagrania z występu obiegły internet:

Na Tauron Arenie można spotkać nie tylko fanów Billie Eilish, ale i stoiska z jej merchem. Do sieci trafiło zdjęcie, na którym widać, ile kosztuje odzież i dodatki z wizerunkiem artystki.

Jak podaje RMF FM, cena koszulek to przedział od od 180 do 450 zł, bluzy 300 zł i 450 zł (nierozpinane) oraz 550 zł (rozpinane). Na fanów czekają także spodenki za 225 zł, czapka za 175 zł, pasek za 150 zł, plakat w cenie 100 zł oraz zawieszka blohsh za 300 zł.

Pod klipem na TikToku z cenami merchu pojawiło się mnóstwo komentarzy fanów i internautów, którzy nie słuchają artystki: "Co to za ceny", "Ceny normalne co wy myślicie że koszulki będą za 60 zł", "CO TO ZA CENY", "ceny jak z kosmosu", "jak za merch polskich raperów się płaci 150 to co się dziwicie", "strasznie drogo, już mniej wyjdzie jak zamówisz to z USA".