NESTFLIX to zły brat bliźniak Netflixa. Wchodzicie na własną odpowiedzialność

Na pewno kojarzycie ikoniczną scenę z filmu "Kevin sam w domu", kiedy do Kevina przyjeżdża dostawca pizzy. Kurier puka do drzwi domu McCallisterów i słyszy dobiegający ze środka starczy głos, który każe mu spadać, bo inaczej właduje w niego cały magazynek. Głos należy do bohatera "Angels with Filthy Souls", filmu wymyślonego na potrzeby "Kevin sam w domu".

"Angels with Filthy Souls" to tylko jeden z wielu przykładów fikcyjnych produkcji, które można zobaczyć tylko wtedy, kiedy ogląda się inny film lub serial. Rozumiecie, chodzi o film w filmie. Serial w serialu. Projektantka stron internetowych Lynn Fisher zebrała gigantyczną listę tego typu produkcji i stworzyła serwis, na którym fikcyjne filmy i seriale istnieją naprawdę. Portal nazwała Nestflix.

Nestflix sprawia wrażenie parodii Netflixa, co sugeruje nie tylko podobna nazwa portalu, ale i interfejs. Produkcje są podzielone na kategorie: dramaty, komedie, akcja, postapokaliptyczne, historyczno-wojenne, biograficzne, thrillery, horrory, slashery i wiele innych.

Kiedy kliknięcie na miniaturkę produkcji, która Was interesuje, otwiera się landing-page dedykowany danemu tytułowi, zawierający krótki opis fabuły, obsadę, screeny oraz informację, w jakim prawdziwym filmie bądź serialu można to zobaczyć.

Autorka projektu tłumaczy, że Nestflix to "wiki bawiąca się w cosplay" i lepszej interpretacji tego portalu nie znajdziecie. Serwis w momencie uruchomienia udostępniał ponad 400 fikcyjnych tytułów. Liczba ta z pewnością wzrośnie, ponieważ Nestflix oferuje użytkownikom możliwość dodawania produkcji, których brakuje w serwisie. Pobuszujcie i dajcie znać, czy dobrze się bawicie!