Kupiłem Bitcoina... tj. LODY Bitcoin od Willisch. Jak smakuje bogactwo?
Lody Bitcoin - to nie żart ani fejk! Na serio dostępne są lody o smaku bogactwa i młodocianych milionerów - czy jakoś tak. Ile kosztują i gdzie można je dorwać?
Bitcoin to jedna z najgłośniejszych nazw w ostatnich 10 latach. Obecnie jest to jedna z największych zagadek inwestycyjnych. Niektórzy potracili po kilkaset tysięcy, a inni zarobili miliony na BTC. Ale dzisiaj nie o samej kryptowalucie, a o… lodach.
Podobne
- Spróbowałem lodów Kaktus TikTok BOOM. Lody Ekipy mają konkurencję?
- Mochi EXOTIC FANTASY. Upolowałem nowe lody od Quebonafide
- Przetestował lody Genziara. Czy są warte swojej ceny (3,99 zł)?
- Lody Ekipy: Chmurka i Burza już w sklepach. Gdzie je kupić?
- Kupiłem w Biedronce donuty Ekipy od Dooti Donuts. Jak smakują?
Lody Willisch możecie kojarzyć z ich internetowego sklepu, ostatnio z lidlowskich dyniowych smaków oraz z Lekko Stronniczych! Karol i ten drugi mają swoje smaki lodów, które - niestety - są dostępne jedynie w sklepie internetowym Willisch. Marka "produkuje rzemieślnicze lody od 35 lat". Włodek i Karol się nimi zachwycali - tak samo, jak i inni smakosze. A czym dzisiaj chce nas zachwycić ta marka?
Lody Bitcoin: Willisch wybrało niezły skład
Nie, nie przewidzieliście się. Lody, które mają smakować jak kryptowaluta. Czyli… łzami boomerów, którzy czekają aż "internetowy pieniądz je*nie"? Nie, smak to czarna wanilia i kajmak, czyli taki karmel. W skład wchodzi m.in. kajmak, sól himalajska, aromat wanilii i węgiel roślinny.
Wygląda to całkiem spoko, ale co ze smakiem?
Specyficzne, ale za-je-biaszcze. Karmel i wanilia są na tyle subtelne, że nie atakują nas jak w innych, tańszych lodach.
Słodkość nie uderza nas tak bezpośrednio. Trudno będzie się zasłodzić po kilku łyżeczkach. Lody rozpływają się w ustach. Ale pamiętajcie, że lody zawierają mleko i śmietanę, więc nie są wege (doh) i mogą zaszkodzić osobom z nietolerancją laktozy.
Ten cały węgiel jest minimalnie wyczuwalny na zębach, charakterystycznie zgrzyta, ale nie martwcie się, to tylko przyjemne wrażenie.
Niektórych może zadziwić kolor. Czarne lody?! Zaskakujące? Nie, niezbyt - ale stanowi to miłą odmianę od standardu. Co można napisać więcej o lodach z dyskontu? Ot, fajna odmiana od standardowych Korali, Haagenów czy innych wielkich marek.
No i największy, jak dla mnie, plus: lody bitcoin nie są tak napompowane. Tj. jest więcej loda w lodzie. Realnie po prostu więcej zawartości trafia na naszą łyżkę.
A minus? Ubrudzicie się jedzące je. Bez żartów, każdy u mnie w rodzinie miał coś minimalnie poplamionego po konsumpcji lodów Bitcoin. Czy to duży minus? Nah.
Jak na swoją cenę - mamy hit.
Ile kosztują lody o smaku Bitcoin?
Lody powinniście móc kupić w każdym Lidlu. Cena to 19,99 zł za 500 ml. Produkt jest dostępny od 27 grudnia do "wyczerpania zapasów". U mnie dostępnych było tylko kilka sztuk, więc popyt na lody Willisch jest całkiem niezły. Moim zdaniem warto spróbować, choćby po to, by sprawdzić "smak internetowego pieniądza".
Nie wszyscy będą zadowoleni w 100% z takiego smaku. Ale mogę wam z całego serduszka polecić inne lody z oferty Willisch. Hej: wspieracie polski biznes - i dostajecie świetne lody. Czego chcieć więcej?
W temacie lifestyle
- Czekali kilka godzin, żeby kupić majtki? Wielkie otwarcie luksusowego sklepu
- Friz i Wersow promują ślubny dokument. "Najchętniej zaprosilibyśmy Was wszystkich na nasze wesele…"
- Dostała mandat za... miałczenie kota. Jest oburzona decyzją pracowników kolei
- Magical wyrzekł się swojej rodziny. To już oficjalne...
Popularne
- McDonald's przywraca kultowe produkty. Klasyki wracają już wkrótce!
- Nowy obrzydliwy trend. Szon Patrol ruszył na polowanie
- Szokujące słowa księdza. W małżeństwie "pod groźbą grzechu nie można odmówić współżycia"
- VIRAL Kebab On Tour - kultowy foodtruck zawita do Kielc oraz wróci do korzeni w Krakowie!
- Rodzice Lily Phillips szczerze o córce. Nie powstrzymali łez
- Wyrzuciła go z hotelu. Reakcja Karoliny z DRE$$CODE na piosenkę Eryka Moczko
- Uczniowie załamani planami lekcji. Szkoła do późnego wieczoru?
- Naprawdę to zaśpiewali. Afera na rozpoczęciu roku szkolnego
- Mężczyzna wyrwał chłopcu czapkę, którą ten dostał od tenisisty. Fejkowe oświadczenie lata po X