Ariana Grande jako Św. Mikołaj. Anonimowo rozesłała setki prezentów

Ariana wysłała prezenty (vouchery o wartości 100 funtów do wykorzystania na Amazonie) wszystkim małym pacjentom z Royal Manchester Children’s Hospital i Manchester Royal Infirmary. W obu placówkach leczone były ofiary zamachu terrorystycznego, do którego doszło w maju 2017 r. na jednym z koncertów Grande.

Tata jednej z pacjentek podzielił się wrażeniami związanymi z niespodziewanym prezentem od Ariany. Jak opisywał w rozmowie z Manchester Evening News, voucher znajdował się w małym, spersonalizowanym pudełeczku. Do prezentu nie dołączono żadnej notki czy informacji, od kogo on jest.

Rozmówca portalu podkreślił, że to bardzo miły i szczery gest. Jego zdaniem o intencjach gwiazdy świadczy zwłaszcza to, że trzymała wszystko w sekrecie.

Scooter Brown, menadżer Ariany, wyjawił w trzecią rocznicę zamachu, iż piosenkarka wciąż "cierpi'' po przeżyciu tak wstrząsającego wydarzenia. Menadżer powiedział, że u Grande zdiagnozowano zespół stresu pourazowego (PTSD). Wskutek ataku terrorystycznego zginęły 22 osoby, a 139 zostało rannych.

Ariana nie ukrywa, iż wydarzenia z 22 maja 2017 r. bardzo ją dotknęły. Zawsze pamięta o rocznicy zamachu - pisze wówczas wiadomości w social mediach i dba o to, aby jej fani nie czuli się w tym okresie samotni.

To, co zrobiła teraz, w święta Bożego Narodzenia, jest szczególnie warte docenienia ze względu na to, że nie ogłosiła tego nigdzie w internecie, nie chwaliła się nikomu, że rozdaje prezenty. Był to gest całkiem bezinteresowny.