Złodzieje ukradli niewydaną muzykę Beyoncé? Policja wydała list gończy

Beyoncé to popularna amerykańska piosenkarka. Kobieta jest prawdziwą ikoną popkultury. Urodziła się 4 września 1981 r. w Houston w Teksasie. Dawniej spełniała się jako liderka zespołu Destiny's Child, jednej z najlepiej sprzedających się grup żeńskich na świecie. W 2003 r. rozpoczęła solową karierę. To właśni wtedy wydała album "Dangerously in Love", który przyniósł jej światowy sukces oraz liczne nagrody, takie jak Grammy.

Przez lata działalności wydała wiele hitów. Można ją znać z piosenek taki jak "Crazy in Love," "Single Ladies (Put a Ring on It)" czy "TEXAS HOLD 'EM" - utworu pochodzącego z jej najnowszego albumu. Beyoncé od kilkunastu lat jest w związku z raperem Jay-Z, z którym wychowuje troje dzieci.

W poniedziałek 8 lipca w Atlancie doszło do kradzieży, która wstrząsnęła fanami oraz całym sztabem Beyoncé. Według raportów policyjnych, skradziono służbowe dyski twarde i pendrive’y zawierające niepublikowaną muzykę, plany koncertów oraz setlisty utworów zagranicznej gwiazdy. Do zdarzenia doszło na parkingu przy Krog Street Market, około godziny 20, gdy choreograf Christopher Grant i tancerz Diandre Blue zaparkowali wynajętą Toyotę Jeep Wagoneer.

Gdy wrócili po około godzinie, zobaczyli wybite tylne okno i brak dwóch walizek. W środku znajdowały się nie tylko materiały dotyczące trasy "Cowboy Carter", ale także laptop, luksusowe ubrania i słuchawki Apple AirPods Max. Grant stwierdził, że w walizkach znajdowały się "watermarked music, unreleased music, footage plans for the show and past and future set list".

Atlanta Police Department wszczęła śledztwo. Funkcjonariusze zabezpieczyli bardzo słabe odciski palców i przesłuchali świadków. Monitoring z parkingu zarejestrował moment włamania. Policja skorzystała z funkcji "Find My" na skradzionym laptopie i słuchawkach, co pozwoliło zlokalizować podejrzaną osobę i zidentyfikować trzy podejrzane pojazdy. Wobec nieznanego sprawcy wydano list gończy.

Kradzież nastąpiła zaledwie dwa dni przed rozpoczęciem czterodniowej serii koncertów Beyoncé w Mercedes‑Benz Stadium (10–14 lipca). Mimo tego artystka kontynuowała występy bez zakłóceń. Przez trzy pierwsze wieczory na scenie pojawił się nawet jej mąż, Jay‑Z, co dostarczyło niezapomnianych wrażeń fanom.

To nie pierwszy raz, gdy materiały artystów stają się celem złodziei - podobne incydenty miały miejsce w przypadku Coldplay, Eda Sheerana czy Shawa Mendesa.

Źródło: ABC, The Sun, The Times