Monika Kociołek

Monika Kociołek narzeka na wyświetlenia jej utworu. "Jest mi przykro"

Źródło zdjęć: © Monika Kociołek / YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,09.11.2025 11:10

Droga artysty nie jest usłana różami. Przekonała się o tym Monika Kociołek, która liczyła na lepszy odbiór jej nowej piosenki.

Monika Kociołek, była członkini Teamu X, próbuje swoich sił w branży muzycznej. Influencerka na początku roku wypuściła singiel "Mała ja", który ma ponad 3 mln wyświetleń na YouTubie. Od tamtej pory regularnie wydaje kolejne piosenki, a te niosą się raz lepiej, raz gorzej po internecie.

Najnowszym kawałkiem Moniki Kociołek jest "Co złego to nie ja". Utworowi towarzyszy teledysk, w którym influencerka demonstruje swoje umiejętności taneczne. Piosenka nie poniosła się na YouTubie tak, jak wyobrażała sobie autorka. Monika opublikowała relację na Instagramie, w której wyraża żal w związku z sytuacją, która ją spotkała.

Monika Kociołek rozczarowana zasięgami jej utworu

- Wyświetlenia na mojej piosence marne. Jest mi tak przykro, słuchajcie. Już wam to kiedyś mówiłam, że mam wrażenie, że im bardziej się staram, tym jest gorzej zasięgowo. Jak byłam w Team X, nie przywiązywałam do tego uwagi, miałam wywalone, wrzuciłam cokolwiek, zasięgi takie. Teraz, gdzie przygotowywałam się długo, wiecie, lekcje tańca, stretching, wszystko miałam zaplanowane, jak będę wyglądać. Bardzo dużo pracy włożyłam w to... wygląda tak. W porównaniu do innych piosenek influencerów, które teraz wychodzą, no masakra - powiedziała Monika Kociołek.

- Wielu artystów, z którymi się spotykałam na przestrzeni swojego życia, nie wszyscy, ale większość ubolewa nad tym, że mimo tego, że wkładają w swoją pracę tyle serca, to ta muzyka nie dociera do tak dużej ilości osób, jak muzyka influencerów. I ja to bardzo rozumiem. I wiecie, mimo że ludzie mi piszą i naokoło mówią, że jestem najlepiej śpiewającą influencerką, no to później wejdą na taką piosenkę, a tam 30 tys. wyświetleń, 100 tys. wyświetleń. A wejdą na piosenkę influencera, który mówi, że nie umie śpiewać sam o sobie, a ma 2-3 mln wyświetleń. Jest to kurde straszne. Takie życie, nic z tym nie zrobię, ja mogę wam się pożalić trochę - stwierdziła influencerka.

A najbardziej mnie wkurza, jak się z kimś spotkam albo z kimś gadam, z rodziną, znajomymi, współpracownikami, i później tylko słyszę pytania: "Czemu to nie poszło tak? Co ty o tym sądzisz? Nie zwróci się". Ja po prostu już nie mam ochoty. Zawsze próbuję się jakość tłumaczyć, ale tak naprawdę jeśli chodzi o kwestię muzyki, to jest mi przykro

- powiedziała Monika Kociołek.
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0