Friz zdradza uczestników programu "Challenger". Kto zawalczy o 250 tys. zł?

Friz to jeden z najpopularniejszych polskich youtuberów. Na tej platformie obserwuje go aż pięć milionów osób, co jest nie lada wyczynem. Obok niego niewielu twórców może pochwalić się tym osiągnięciem - należą do nich m.in. Blowek i Rezi, czyli dosłownie tytani rodzimego internetu.

Friz ostatnio zyskał przychylność widzów dzięki niezwykle udanemu trzeciemu sezonowi swojego flagowego programu - "Mafii IRL". Podczas emisji drugiej edycji, na influencera spadła fala krytyki ze względu na montaż oraz hermetyczny dobór uczestników, z których większość wywodziła się z Ekipy oraz Genzie. Friz posłuchał widzów i zaprosił do gry m.in. Naruciaka, Gimpera, Żabsona czy Agę Grzelak.

"Mafia IRL" zakończyła się niedawno (nie zdradzamy finału!), a influencer jest już na zupełnie innym etapie. Friz zdradził fanom, że wyjechał właśnie na nagrywki do Australii, gdzie ma się zadziać coś naprawdę grubego. Oprócz tego youtuber ujawnia karty dotyczące jego kolejnego show - programu "Challenger".

"Ogłosiłem nowy program CHALLENGER! Czyli 10 wyzwań w pięciu kategoriach - fizyczne, zagadki, wytrzymałość na ból (tak, żeby każdy miał szanse). Zapraszam wszystkich influencerów, wejście to 25 tys. zł i gramy o 250 tys. zł! Szukamy KRÓLA CHALLENGY. Kogo widzicie w takim programie najbardziej?" - napisał Friz w lipcu na portalu X.

Projekt najwyraźniej doszedł do skutku - Friz zaczął ujawniać pierwszych zawodników, którzy powalczą o główną nagrodę, czyli ćwierć miliona złotych. Pierwszym uczestnikiem jest... on sam. Drugiego - zdradzi już wkrótce. Udostępnił jednak zarys sylwetki zawodnika oraz poinformował o premierze.

Pierwszy odcinek "Challenger" ukaże się już 20 listopada. Będziecie oglądać? Gdy Friz zapowiedział program, fani byli mocno sceptyczni, przede wszystkim ze względu na konieczność wyłożenia pieniędzy, aby wziąć w nim udział. Czy wysoki poziom realizacji zrekompensuje widzom ich wątpliwości?