Uczestnik show Netfliksa nie otrzyma nagrody

Fortuna przeszła obok. Netflix surowo ukarał zwycięzcę show

Źródło zdjęć: © oking1025 / Instagram
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,22.08.2024 19:30

Netflix nie miał litości wobec zwycięzcy programu "Influencer". Korporacja nie przekaże mu gigantycznej sumy, którą wygrał w show. Wszystko z powodu lekkomyślnej decyzji.

Cierpliwość jest cenną cechą w wielu sytuacjach. Przydaje się szczególnie wtedy, gdy nie wolno nikomu ujawniać tego, że zostało się zwycięzcą w programie Netfliksa. W przeciwnym wypadku gigantyczna fortuna może przejść obok. Bohaterem tak kuriozalnej historii jest Oking, youtuber z Korei Południowej.

Twórca uczestniczył w programie "Influencer". Jest to show, w którym uczestnicy walczyli o miano najlepszego influencera w Korei Południowej. Program od początku budził duże kontrowersje. Twórcy musieli występować przed kamerą z cyfrową obrożą, która pokazywała wzrost lub spadek liczby obserwujących w mediach społecznościowych. Wynik wpływał na wartość rynkową influencerów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Największa spina w Sabotażyście. Yoshi: Prawie się pobiliśmy z Dubielem

Netflix nie miał litości dla zwycięzcy "Influencera"

Do rywalizacji przystąpiło 77 uczestników. W finałowym pojedynku pozostało 30. Z tej grupy najlepszym twórcą okazał się youtuber Oking. Nagrodą dla influencera był nie tylko prestiżowy tytuł, ale i ogromna kwota - 300 mln wonów, czyli ponad 800 tys. zł.

Netflix nie przyzna nagrody Koreańczykowi. Powodem jest to, że Oking złamał regulamin programu. Ujawnił publicznie, że wygrał show przed premierą finałowego odcinka. Surowa decyzja serwisu streamingowego obiegła koreańskie media.

trwa ładowanie posta...

"Influencer" Netfliksa. Skandal w finale

Przyczyna tego, że Netfliksowi zależało na utrzymaniu wyników w tajemnicy jest dość oczywista. Znając nazwisko zwycięzcy, istnieje duże ryzyko, że duża liczba widzów zrezygnuje z seansu ostatniego odcinka. Będzie to miało niebagatelny wpływ na oglądalność całego programu. Na razie nie wiadomo, czy serwis streamingowy ruszy z produkcją drugiego sezonu "Influencera".

"Zachowanie poufności przed premierą programu jest kluczowym środkiem, chroniącym ciężką pracę i wysiłki wszystkich osób zaangażowanych w tworzenie i pełne dostarczanie rozrywki widzom. Taki środek jest obietnicą złożoną przez personel i uczestników, którzy dążą do sukcesu programu" - podaje RadioZet za Korea JoongAng Daily.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

The Influencer | Official Trailer | Netflix

Źródło: Radio Zet

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 11
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 3
ohyda,zgłoś
Ten program wygląda jak jakis antyutopijny, chory wymysł netflixa. Jak mozna tak bezkarnie dehumanizować ludzi.
Odpowiedz
5Zgadzam się0Nie zgadzam się