Zamieszki w Krakowie? To tylko fandom One Direction

One Direction działali jako grupa tylko 5 lat, zakończyli współpracę w 2015 r. Zespół był jednak takim fenomenem, że jego członkowie do dziś mają rzesze wiernych fanek i fanów. Najbardziej spektakularną solową karierę zrobił Harry Styles, ale fandom nie zapomniał o pozostałych członkach boysbandu. Jeden z nich, Louis Tomlinson, zagra dwa koncerty w Polsce, w Krakowie i w Łodzi.

Od rana 10 września w pod Tauron Arena w Krakowie, gdzie Tomlison wystąpi o godz. 21 atmosfera była napięta. Organizatorzy apelowali o nie tworzenie kolejek przed godz. 9, ze względu na odbywające się w arenie inne wydarzenia i prace renowacyjne. O 9tej zaczęło się wydawanie opasek z numerami, według których będą ustawiane kolejki do wejścia od godz. 15.

Od samego rana media społecznościowe obiegały jednak relacje spod Tauron Arena, z kolejkami na przynajmniej kilkaset osób. Działo się tak mimo ostrzeżeń, że te kolejki nie będą respektowane, a nawet, że osoby je tworzące będą odsyłane na koniec "oficjalnej" kolejki po opaski z numerami. Wygląda na to, że potrzeba bycia jak najbliżej sceny w trakcie koncertu, przesłoniła najbardziej zaangażowanym fanom i fankom możliwość percepcji komunikatów. W momencie uruchomienia wydawania opasek zapanował chaos.

Z relacji na X wynika, że organizatorom nie udało się zapanować nad rozemocjonowanym fandomem. Osobom "kolejkującym" przed wyznaczoną godziną udało się uzyskać opaski z najniższymi numerami, upoważniające do wejścia na koncert w pierwszej kolejności. To z kolei wywołało rozgoryczenie osób, które dostosowały się do zaleceń.