Skąd wiadomo, w którym pociągu będzie WARS?

Zagadki WARS. Czy wiesz, w których pociągach są wagony restauracyjne?

Źródło zdjęć: © canva
Marta Grzeszczuk,
12.06.2023 22:20

Na Twitterze wywiązała się dyskusja na temat tego, czy wybierając się w długą podróż PKP jest zasadnym spodziewać się wagonu restauracyjnego. Zdania są jak zwykle podzielone.

Na Twitterze trwa dyskusja czy wsiadając w jadący 10 godzin pociąg z Krakowa do Gdyni można być zaskoczonym, że nie ma w nim ani wagonu restauracyjnego, ani nawet możliwości zakupu wody.

Ten podróżny był niemiło zaskoczony brakiem WARSa
Ten podróżny był niemiło zaskoczony brakiem WARSa (@pjotrowicz Twitter, canva)

Musze przyznać, że mi również zdarzyło naciąć się w podobny sposób. Wsiadając na ponad sześć godzin w pociąg z Krakowa do Zielonej Góry, planowałam zjeść w WARSie racuchy, które są tam swoją drogą naprawdę smaczne. Nie byłam zachwycona, kiedy skończyło się na słonych paluszkach z wózka. A jechałam wtedy InterCity, nie TLK, za co został zrugany autor posta na Twitterze.

To nie był jedyny zarzut w dyskusji pod tweetem. Jak się okazuje, trzeba również sprawdzać kupując bilet czy w danym składzie InterCity występuje wagon restauracyjny. Mieć swoją wodę. I kanapki. Nie używać logiki, która mogłaby podpowiadać, że na wielogodzinnych trasach nie jest niczym skandalicznym spodziewać się możliwości zakupienia wody i posiłku w pociągu.

"Powerbank, woda, jedzenie na kilka godzin, wygodne buty do ewentualnego schodzenia ze żwirowego nasypu - to przecież rzeczy, które należy wziąć do pociągu w Polsce!" - ten wpis trafnie choć żartobliwie podsumowuje ton wielu komentarzy.

Okazuje się jednak, że rzeczywiście bardziej zasadne jest nie spodziewanie się wagonu restauracyjnego. Jak możemy przeczytać na stronie europodróże.pl: "PKP posiada wagon restauracyjny na pokładach Express InterCity Premium (EIP) i Express InterCity (EIC), a także w pociągach Intercity (IC) typu FLIRT i DART".

Które InterCity to FLIRT, a które DART? Bardzo dobre pytanie, trzeba sprawdzać przy zakupie biletu. I jak radzi kolejny komentator oryginalnego tweeta: "Patrzę na komentarze - większość proponuje przygotować się na podróż jak Bear Grylls. 3 litry wody. Prowiant suchy. Tubki żelowe. Mata do spania na podłodze. Krzesiwo, kiedy trzeba będzie się ogrzać. Saperka i nóż wojskowy, kiedy w połowie drogi rozpoczną się zamieszki".

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 2
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 3
  • emoji kupka - liczba głosów: 1