Zagadki WARS. Czy wiesz, w których pociągach są wagony restauracyjne?
Na Twitterze wywiązała się dyskusja na temat tego, czy wybierając się w długą podróż PKP jest zasadnym spodziewać się wagonu restauracyjnego. Zdania są jak zwykle podzielone.
Na Twitterze trwa dyskusja czy wsiadając w jadący 10 godzin pociąg z Krakowa do Gdyni można być zaskoczonym, że nie ma w nim ani wagonu restauracyjnego, ani nawet możliwości zakupu wody.
Podobne
- Zmiany w słynnej promocji PKP. Kluczowe jest siedem dni
- Cwaniactwo Polaków w PKP. Oto jak zdobywają miejsca siedzące
- Brytyjscy podróżnicy ocenili PKP. "Jeden z najtańszych pociągów w Europie"
- Wygraj podróż życia pociągiem. To ostatnie chwile, by się zgłosić
- WARS prosto z Podlasia. Kibice Jagiellonii Białystok odpalili grilla
Musze przyznać, że mi również zdarzyło naciąć się w podobny sposób. Wsiadając na ponad sześć godzin w pociąg z Krakowa do Zielonej Góry, planowałam zjeść w WARSie racuchy, które są tam swoją drogą naprawdę smaczne. Nie byłam zachwycona, kiedy skończyło się na słonych paluszkach z wózka. A jechałam wtedy InterCity, nie TLK, za co został zrugany autor posta na Twitterze.
To nie był jedyny zarzut w dyskusji pod tweetem. Jak się okazuje, trzeba również sprawdzać kupując bilet czy w danym składzie InterCity występuje wagon restauracyjny. Mieć swoją wodę. I kanapki. Nie używać logiki, która mogłaby podpowiadać, że na wielogodzinnych trasach nie jest niczym skandalicznym spodziewać się możliwości zakupienia wody i posiłku w pociągu.
"Powerbank, woda, jedzenie na kilka godzin, wygodne buty do ewentualnego schodzenia ze żwirowego nasypu - to przecież rzeczy, które należy wziąć do pociągu w Polsce!" - ten wpis trafnie choć żartobliwie podsumowuje ton wielu komentarzy.
Okazuje się jednak, że rzeczywiście bardziej zasadne jest nie spodziewanie się wagonu restauracyjnego. Jak możemy przeczytać na stronie europodróże.pl: "PKP posiada wagon restauracyjny na pokładach Express InterCity Premium (EIP) i Express InterCity (EIC), a także w pociągach Intercity (IC) typu FLIRT i DART".
Które InterCity to FLIRT, a które DART? Bardzo dobre pytanie, trzeba sprawdzać przy zakupie biletu. I jak radzi kolejny komentator oryginalnego tweeta: "Patrzę na komentarze - większość proponuje przygotować się na podróż jak Bear Grylls. 3 litry wody. Prowiant suchy. Tubki żelowe. Mata do spania na podłodze. Krzesiwo, kiedy trzeba będzie się ogrzać. Saperka i nóż wojskowy, kiedy w połowie drogi rozpoczną się zamieszki".
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos