Zapomnijcie o Tinderze, Rebel Wilson ma coś "dla każdego"
Rebel Wilson wydała swoją aplikację randkową "Fluid". Jest to nic innego jak odpowiednik Tindera, ale nastawiony na łamanie barier oraz postępowe randkowanie
Kto potrzebował kolejnej aplikacji do randkowania? Ktoś na pewno, skoro takowe powstają. Najnowsza z nich jest odpowiedzią na pytanie: "co, jeżeli ktoś potrzebowałby apkę, w której płeć nie ma znaczenia?". Oto:
Podobne
- Zasłynęła nagą imprezą w Moskwie. Usłyszała nowe zarzuty
- Ucięło mu połowę ciała. Teraz pytają go o życie intymne
- Skąd pochodzi teoria o satanistycznej Lady Gadze? Nie od Edyty Górniak
- Jak poderwać na Tinderze swoją walentynkę? Naukowcy podpowiadają
- Wszyła sobie serce w dłoń. Wątpliwości przyszły za późno
Aplikacja randkowa dla każdego, "Fluid"
Rebel Wilson, australijska komiczka, celebrytka i aktorka ogłosiła start swojej nowej aplikacji do randkowania à la Tinder - i nazywa się "Fluid". Ma być to pierwsza apka, w której nie trzeba definiować swojej orientacji romantycznej czy seksualnej:
"To pierwsza tego typu aplikacja randkowa, w której nie musisz właściwie określać siebie ani zaznaczać pola, by powiedzieć 'jestem hetero, jestem gejem, jestem biseksualny' i nie musisz opisywać, czego/kogo poszukujesz" - opowiadała Rebel Wilson w wywiadzie dla magazynu "PEOPLE".
Czyli wymyślanie takiego Tindera na nowo, ale z nakreśleniem tego, iż jest to apka dla każdego, bez barier. Ba, Fluid wygląda jak taki Tinder:
Jak działa dobieranie potencjalnych partnerów w aplikacji "Fluid"?
Rebel wyjaśniła działanie algorytmu dobierającego potencjalnych partnerów w aplikacji. Wychodzi na to, że apka będzie podsuwała nam osoby na podstawie m.in. naszych zainteresowań, tym, jak i z kim rozmawiamy w niej, kogo obserwujemy - i tak dalej:
"Algorytm po prostu wychwytuje do kogo mógłbyś/mogłabyś pasować, ile czasu poświęcasz na sprawdzanie określonych profili i jest na tyle dopracowany, że jeśli twoja seksualność pójdzie w innym kierunku, to podąży za nią. Algorytm działa również na zainteresowania" - tłumaczyła w wywiadzie z magazynem "PEOPLE".
To brzmi jak spore techniczne "mambo-jumbo". Ale skoro to ma działać nieźle, to czemu by jej nie uwierzyć?
Zaznaczyła, że aplikacja Fluid będzie otwarta dla każdego, niezależnie od tego, czy jest hetero, czy LGBTQ+:
"Co jest naprawdę fajne, jest to apka dla wszystkich. Możesz być po prostu zainteresowany sprawdzeniem szerszej puli randkowej - tak jak ja wcześniej. Obejmuje spore spektrum LGBTQIA+, ale myślę, że nawet jeśli jesteś hetero, to możesz korzystać z aplikacji i mieć szansę na miłe chwile" - zaznaczyła.
Kiedy premiera "Fluid"? Już!
Aplikacja "Fluid" jest już dostępna w App Store. Wystarczy, że wyszukacie pełną nazwę, tj. "Fluid - Dating Without Labels" w wyszukiwarce sklepu Apple.
Proces rejestrowania się oraz zakładania konta jest banalny, a cały proces zajmie wam kilka minut. W tym momencie baza użytkowników, szczególnie w Polsce, jest dość znikoma… wręcz żadna. Ale może warto się zarejestrować, jeżeli jesteście singlami/singielkami?
Popularne
- Szafarowicz prosi o pomoc. "Wielki życiowy dramat"
- Savoir vivre prosto z piekła. Darmowy content dla stópkarzy w PKP
- Tak randkuje milionerka z Rosji. Zaczyna kawiorem za 1200 zł
- Powietrzne igraszki z dziećmi w tle. Pasażerowie obrzydzeni
- Oburzyła się, że sąsiad pali na balkonie. "W domu se pal śmierdzielu"
- Eurowizja 2024. Reprezentacja Izraela szokuje na TikToku
- Tata gej pochwalił się dzieckiem. Konserwatystów na X zapiekło
- Ralph Kaminski broni Lunę po Eurowizji. Burza pod wpisem artysty
- Barbara Nowak doniośle na X. "Powstań Polsko"