Internauci oburzeni wyglądem influencerki. Wylali żale w komentarzach
Pewna trenerka personalna udostępniła rolkę na Instagramie. Materiał wzbudził kontrowersje. Do dyskusji wkroczyli oburzeni mężczyźni.
Idealny strój na siłownię to taki, w którym czujemy się wygodnie. Wiele osób rezygnuje z trenowania w miejscach publicznych ze względu na obawę przed oceną innych. O ile porady dotyczące poprawnego wykonywania ćwiczeń są naprawdę pomocne, to komentarze na temat ubioru już nie. W większości przypadków ludzie korzystający z siłowni są bardzo skoncentrowani na własnych treningach. Niestety, reguła nie działa w intrenecie.
Podobne
- Wiktoria Jaroniewska w opałach? Ktoś zaczepia ją na siłowni
- Najjjka poszła w góry. Złamała wiele zasad bezpieczeństwa na szlaku
- Ćwiczą nago i często używają smyczy. Ta para wyznacza trendy?
- Najjjka strażnikiem szacunku. "Kobiety mają ubierać się skromnie"
- Influencerka Ola Mizgalska zjadła kamień z czajnika [serio to zrobiła]
Drama o legginsy
Kasia Gawin to trenerka personalna prowadząca Instagrama o tematyce sportowej. Często dzieli się ze swoimi obserwatorami poradnikami, jak poprawnie wykonywać ćwiczenia. Kilka tygodni temu udostępniła rolkę, która dopiero teraz zyskała dużą popularność. Nagranie przedstawia trenerkę, która wykonuje przysiady. Filmik wzbudził niemałe kontrowersje.
Pewien internauta wystosował komentarz do filmiku Kasi Gawin. Na portalu X napisał: "wiele naprawdę jestem w stanie zrozumieć, ale tak - ubrała się, nagrała to, sprawdziła i wrzuciła. Potem problem, bo 'Faceci się na mnie gapią!'. Pretensji nie mam, tylko to wy laski nie miejcie pretensji jak takie numery robicie".
Pod wpisem pojawiło się mnóstwo komentarzy popierających zdanie internauty. Najbardziej szokująca i oburzająca wydaje mi się wizja pewnego mężczyzny, który podszedł do sprawy bardzo stereotypowo:
"Co najmniej wydaje się to niesmaczne, jak człowiek pomyśli sobie, że taka kobieta ma partnera w domu i przychodzi i eksponuje pi***ga na siłowni i naciąga leginsy tak, żeby w d***ko się jej wżynały. Robią to zazwyczaj zakompleksione dziewczynki, które budują sobie tym swoje ego i chcą eksponować swoje ciało, bo wcześniej były zakompleksionymi istotami. Chcą być obiektem nr jeden na siłowni. Nie liczy się, jaką ma formę tylko jak widać jej d***ko. Jak dla mnie to niech sobie chodzą, jak chcą ale normalnemu facetowi to raczej nie zaimponuje, tylko wzbudzi w nim pożądanie s*ksualne, ewentualnie pozostawi niesmak. Mi osobiście już dużo mówi jeżeli któraś tak przychodzi na siłownię."
Kobiety stają w obronie trenerki
Całe szczęście pojawiło się kilka odważnych osób, które stanęły w obronie trenerki:
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- McDonald's szykuje niespodziankę. Chodzi o Burgera Drwala?
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Kalendarz adwentowy z majtkami Victoria's Secret. Cena szokuje
- Nie żyje najgrubszy kot. Zaszkodziła nagła zmiana nawyków?
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Fundusze unijne a problemy szkół
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77