Recenzja "W lesie dziś nie zaśnie nikt 2". Nie wiem, co wciągali twórcy, ale też to chcę
Nie spodziewałem się, że to napiszę - sequel slashera z Julią Wieniawą sprawia dużo frajdy, a półtorej godziny poświęcone na seans filmu nie będzie czasem zmarnowanym... pod warunkiem, że wyłączycie mózg i pozbędziecie się wszelkich oczekiwań.
"W lesie dziś nie zaśnie nikt 2" zaczyna się zgodnie ze sprawdzoną regułą Alfreda Hitchocka, aby najpierw był wybuch, a potem napięcie stopniowo wzrastało. Na balu kostiumowym wampirów zjawia się policjant z shotgunem i urządza rzeź. Głowy potworów rozbryzgują się na kawałki, krew leje się hektolitrami, a wszystko po to, by nasz bohater uwolnił blondwłosą nieznajomą, którą maszkary odważyły się uwięzić.
Podobne
- „W lesie dziś nie zaśnie nikt 2” NIESTETY powstanie
- Grudzień na Netflixie to NIE TYLKO "Wiedźmin". Na co jeszcze warto czekać?
- Co nowego w czerwcu na Netflixie? GIGALISTA premierowych filmów i seriali
- Co znika z Netflixa do końca marca? Filmy i seriale, którym mówimy "żegnajcie"
- Jesienny wysyp NOWOŚCI na Netflixie. We wrześniu nie odejdziemy od ekranów!
Sekwencja z wampirami jest swego rodzaju sprawdzianem dla psychiki widza i ta osoba, która nie wyłączy w tym momencie filmu, obejrzy go do końca. Kto odważy się pozostać przy ekranie, spędzi kolejne półtorej godziny świetnie się bawiąc. "W lesie dziś nie zaśnie nikt 2" nie jest bowiem horrorem, a raczej przypomina aktorską adaptację "Potwory i spółka" w reżyserii zjaranego Wojciecha Smarzowskiego.
Udany sequel z powiewem świeżości
"W lesie dziś nie zaśnie nikt 2" w reżyserii Bartosza M. Kowalskiego jest kontynuacją "W lesie dziś nie zaśnie nikt" z 2020 roku. Powracamy do wątku zdeformowanych kanibali, lecz tym razem oglądamy historię z perspektywy młodego policjanta z Podlasia, Adasia (Mateusz Więcławek), który jest zbyt strachliwy, nieporadny i aspołeczny, jak na stróża prawa. Dodatkowo jest nieszczęśliwie zauroczony w koleżance z pracy, Wanessie (Zofia Wichłacz).
Pierwsza połowa filmu przypomina to, co mieliśmy okazję zobaczyć w oryginalne z 2020 roku, czyli wszystko, co może się wydarzyć złego, dzieje się. Bohaterowie podejmują głupie decyzje, giną w tragikomiczny sposób i trzeba się przyzwyczaić do częstego widoku krwi, rozbebeszonych wnętrzności, brudu, zgnilizny, potworności. No i właśnie tego powinniśmy się spodziewać po filmie, który gatunkowo chce być slasherem.
Zaskakujące jest natomiast to, co dzieje się w drugiej połowie filmu. Wówczas dokonuje się kluczowy zwrot akcji i od tej pory "W lesie dziś nie zaśnie nikt 2" bliżej jest do "Kształtu wody" Guillermo del Toro niż do "Martwego zła" czy do "Wzgórza mają oczy". Oczywiście jest to głupsze, bardziej kiczowate, naiwne, tandetne, ze zmarnowanym potencjałem, niemniej jednak nie spodziewaliśmy się tego po tym filmie.
Aktorzy... byli obecni na ekranie
Trudno mi oceniać grę aktorską, bo wszystko w tym filmie jest intencjonalnie przerysowane - również gra aktorska. I to trzeba mieć ciągle na uwadze, że ta produkcja nie jest na serio i nie można jej oceniać tak jak "Lśnienia" czy "Obecności". Wydaje mi się, że obsada świetnie się bawiła wcielając się w role - począwszy od Andrzeja Grabowskiego jako sierżanta Waldka, przez Izabelę Dąbrowską jako prostytutkę Janeczkę, po Julię Wieniawę jako Zosię.
"W lesie dziś nie zaśnie nikt 2" to ten rodzaj filmu, który oglądasz na imprezie, gdy znajomi zasmakowali już nieco procentów. To ten rodzaj filmu, którego tytuł wymieniasz, gdy rozmawiasz z kumplem o chorych i dziwacznych rzeczach, które ostatnio obejrzałeś_aś. To ten rodzaj filmu, przy którym nie wiesz, jaką ocenę wystawić na Filmwebie, bo dla takich produkcji powinna być dodatkowa kategoria "WTF".
Trudno oceniać, czy ten film jest dobry, czy zły; udany, czy nieudany. Podkreślę raz jeszcze, że seans "W lesie dziś nie zaśnie nikt 2" sprawi Wam dużo frajdy, o ile przed włączeniem filmu przestaniecie myśleć, analizować, a najlepiej, jakbyście się czegoś napili na rozluźnienie. Ja nie żałuję, że poświęciłem czas na tę produkcję i czekam na kolejną część.
W lesie dziś nie zaśnie nikt 2 | Zwiastun | Netflix
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku