Ostro oceniła produkt Książula. "To jest dopiero dziadostwo"

Popularność w internecie wiąże się nie tylko z milionami lajków, wyświetleń i komentarzy. Znani youtuberzy bardzo często monetyzują sławę i otwierają sklepy ze swoim merchem. Sprzedaż ciuchów pod własnym szyldem pozwala na zarobienie dodatkowej kasy, która jest ogromną pokusą dla wielu influencerów.

W internecie poniósł się szerokim echem materiał autorstwa Karoliny Wiśniewskiej. Tworzy ona filmy o tematyce modowej i spożywczej. Influencerka prezentuje nowe kolekcje, propozycje stylówek na różne okazje, informuje o promocjach czy ofertach wartych uwagi. Tym razem Karolina wzięła pod lupę produkt Książula i bynajmniej nie potraktowała go łaskawie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najsłynniejszy tester kebabów w Polsce ma sklep internetowy z ubraniami. Fani youtubera mogą kupić koszulki, skarpety i czapki sygnowane logo Muala, czyli słowem, którego Szymon używa, gdy uznaje jedzenie za wybitnie smaczne.

Jedna z pozycji w sklepie przykuła uwagę Karoliny Wiśniewskiej. Chodzi o zimową czapkę. Jest ona wykonana w 100 proc. z akrylu i kosztuje 85 zł.

To właśnie materiał, z którego powstał produkt, stał się przyczyną, dla którego Karolina nagrała krytykę pod adresem Książula:

- To jest Książulo i, jak doskonale wiemy, nie lubi dziadostwa. Dlatego niesamowicie zdziwił mnie fakt, że w jego sklepie internetowym można kupić coś takiego. Czapka zimowa za 85 zł, a w składzie 100 proc. akryl. To jest dopiero dziadostwo - grzmi Karolina.

- Ja całkowicie rozumiem koszty produkcji, prowadzenia firmy w Polsce, to wszystko składa się na cenę finalną. Ale zamiast tego gów***nego akrylu można było użyć po prostu bawełny i byłoby 100 razy lepiej. Z tego co widziałam na filmikach Książula to on sam śmiga w wełnianych czapkach, a swoim fanom wciska akryl. Muala to jednak nie ma - podsumowuje tiktokerka.